PKS Poznań jest w bardzo trudnej sytuacji. Obroty spółki spadły o 92 procent

Błażej Dąbkowski
Błażej Dąbkowski
Z wyliczeń spółki wynika, że dodatkowo od początku roku straciła ona ok. 600 tys. zł z tytułu niewykonanych usług. Chodzi wynajem autokarów na wyjazdy zagraniczne i krajowe, w tym wyjazdy dzieci na baseny, czy do teatrów.
Z wyliczeń spółki wynika, że dodatkowo od początku roku straciła ona ok. 600 tys. zł z tytułu niewykonanych usług. Chodzi wynajem autokarów na wyjazdy zagraniczne i krajowe, w tym wyjazdy dzieci na baseny, czy do teatrów. Grzegorz Dembiński
PKS Poznań w kwietniu zanotował spadek obrotów o 92 procent w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. - Sytuacja jest bardzo trudna. Mamy 8 procent przychodów i wszystkie koszty - mówi Hieronim Urbanek, prezes PKS Poznań.

W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, że MPK Poznań w czasie epidemii koronawirusa obniża pensje pracowników. MPK wyliczyło, że w wyniku obowiązujących od marca ograniczeń, spadek pracy przy przewozach w marcu i kwietniu 2020, względem tego samego okresu ubiegłego roku, wyniósł około 21 proc. Mniej jest też pasażerów, a co za tym idzie - sprzedaży biletów. W związku z tym spadły wpływy i zapotrzebowanie na pracę.

PKS Poznań: Widzieliśmy, że będzie bardzo źle

W podobnej sytuacji znaleźli się także inni przewoźnicy, w tym PKS Poznań. Prezes spółki Hieronim Urbanek podkreśla, że obecna sytuacja jest niezwykle trudna. -

Straty zaczęliśmy notować już po pierwszym odnotowanym w Wielkopolsce przypadku koronawirusa

- tłumaczy.

Czytaj też: MPK Poznań w czasie epidemii koronawirusa obniża pensje pracowników. Cięcia nie dotyczą tylko... kadry kierowniczej

Z każdym dniem marca a następnie kwietnia było jeszcze gorzej. - Niestety, spoglądając na dane z kwietnia widzimy, że obroty spadły nam o 92 procent w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. Mamy więc 8 procent przychodów i wszystkie koszty. Na szczęście spółka na dziś zachowuje płynność finansową - mówi Hieronim Urbanek.

Z wyliczeń spółki wynika, że dodatkowo od początku roku straciła ona ok. 600 tys. zł z tytułu niewykonanych usług. Chodzi wynajem autokarów na wyjazdy zagraniczne i krajowe, w tym wyjazdy dzieci na baseny czy do teatrów.

PKS Poznań od 9 marca zaczął ograniczać kursy. To jednak nie wystarczyło. Zarząd kilkanaście dni później - 26 marca - został zmuszony do kolejnych cięć. - W ten sposób z 82 zadań zredukowaliśmy ich liczbę do 15 od poniedziałku do piątku. W soboty realizujemy 12, a w niedziele zaledwie 8 - informuje prezes Urbanek.

To wiąże się z wprowadzeniem przestoju ekonomicznego dla 65 proc. zatrudnionych kierowców, części pracowników serwisu autokarowego czy administracji. - Skorzystaliśmy z tarczy antykryzysowej, dlatego resztą pracowników ma skrócony o 20 procent czas pracy. Będziemy się także starać o skorzystanie z tarczy 3.0, by uzyskać pożyczkę na dalszą działalność - wyjaśnia H. Urbanek.

PKS Poznań: Powiat robi wszystko, by związek powstał

Przypomnijmy, że w marcu ubiegłego roku prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak postawił wielkopolskim samorządowcom ultimatum: albo dorzucą się do PKS-u Poznań, albo spółka zostanie zlikwidowana i z końcem czerwca zawiesi wszystkie kursy. W roli strażaka gaszącego zarzewie ognia wystąpił powiat poznański, który zaangażował się w utworzenie związku powiatowo-gminnego. Ma on się zająć organizacją transportu publicznego na terenie powiatu poznańskiego i innych wielkopolskich samorządów.

Czytaj również: Naukowcy z Poznania wdrożyli test immunologiczny na COVID-19. Dowiemy się, kto uodpornił się na chorobę. To milowy krok w walce z wirusem

Pierwszy kwartał 2020 r. miał być przeznaczony na negocjacje statutu związku, a kolejne miesiące na jego formalne utworzenie. Jak wyjaśnia wicestarosta poznański Tomasz Łubiński, powiat robi wszystko, by związek, mimo ogromnych problemów transportu publicznego, powstał. -

Rozsyłamy projekt statutu samorządom, które zadeklarowały przystąpienie do związku. Część z nich odesłała nam już swoje poprawki. Oczekuję od włodarzy, że nie będą wykonywać w tej chwili gwałtownych ruchów związanych z finansami gmin i powiatów. Jeśli teraz siądzie nam transport, możemy go w przyszłości już nie odbudować

- przyznaje.

Wicestarosta poznański podkreśla, że na stworzenie związku gminy i powiaty mają czas do końca września.

Sprawdź też:

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski
Dodaj ogłoszenie