Pracownicy PKS Poznań spotkali się z wojewodą wielkopolskim Zbigniewem Hoffmannem. Według nich pośpiech prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który rozważa likwidację miejskiej spółki jest dla nich niezrozumiały. Jak twierdzą, już 19 marca radni miejscy mogą podjąć decyzję o likwidacji PKS-u.
Przypomnijmy, że na początku tygodnia Jacek Jaśkowiak stwierdził, że działalność spółki jest od lat nierentowna. Według niego dopłacanie do funkcjonowania PKS Poznań jest nieracjonalne. - Nie ma szans, by w tej formule spółka nie generowała milionowych strat - tłumaczył.
Prezydent przedstawił również trzy możliwe scenariusze dla spółki. Pierwszy zakłada nieodpłatne przekazanie PKS Poznań samorządowi województwa. Ten wariant odrzucił jednak w rozmowie z "Głosem" wicemarszałek Wojciech Jankowiak.
Czytaj też: Władze miasta zlikwidują spółkę PKS Poznań? Pojawiają się trzy propozycje
Zgodnie z drugim scenariuszem majątek PKS Poznań ma przejąć MPK (pracowników, pojazdy) oraz ZKZL (nieruchomości). Trzeci, jak twierdzą władze Poznania, wariant zakłada utworzenie spółki pracowniczej.
- W mojej ocenie miasto kieruje się wyłącznie interesem ekonomicznym, zupełnie ignorując interes społeczny, a więc tych, dla których komunikacja autobusowa jest jedynym środkiem transportu. Działania miasta budzą moje wątpliwości i należy się zastanowić, czy prezydent zrobił wszystko, by uratować poznański PKS? Tak pospieszne szukanie rozwiązań w sprawie przyszłości PKS-u i chęć ich niezwłocznego wdrożenia oceniam skrajnie krytycznie – mówi Zbigniew Hoffmann.
Przypomnijmy, że niedawno rząd PiS obiecał, że przekaże 1,5 mld zł na ratowanie likwidowanych połączeń PKS w całej Polsce.
- Na przełomie kwietnia i maja poznamy projekt ustawy przywracający lokalne połączenia autobusowe. W mojej ocenie prezydent Jacek Jaśkowiak zamiast działać pospiesznie i chaotycznie, powinien poczekać na przyjęte rozwiązania w tym zakresie, co być może pozwoli na uratowanie połączeń do miejsc, które są pozbawione innych środków komunikacji publicznej, takiej jak np. kolej – komentuje wojewoda Zbigniew Hoffmann.
Zobacz też: Marszałek województwa nie chce przejąć PKS Poznań. Co dalej z przewoźnikiem?
W czwartek dojdzie do spotkania władz Poznania z przedstawicielami gmin i powiatów, do których docierają autobusy PKS Poznań. Władze Poznania chcą, by dołożyli się do funkcjonowania spółki.
- To bardzo ważne spotkanie - podkreśla Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent stolicy Wielkopolski. - Nie mamy do czynienia z sytuacją, która się pojawiła się z dnia na dzień. Z gminami rozmawialiśmy już wcześniej, ale nie było z ich strony reakcji. Powinny one partycypować w kosztach, bo to dotyczy ich mieszkańców, My, jako miasto, nie mamy obowiązku organizowania transportu makroregionalnego - dodaje.
Zastępca Jacka Jaśkowiaka twierdzi, że w przypadku fiaska rozmów, MPK jest gotowe zatrudniać pracowników PKS. - W MPK cały czas borykamy się z niedoborem kierowców - mówi.
Zobacz też:
POLECAMY:
Zapytaliśmy poznaniaków, czy halę Arena trzeba zburzyć. Co odpowiedzieli?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?