Remont pl. Asnyka zaczął się w listopadzie 2013 roku. Wcześniej był tam plac zabaw dla dzieci otoczony zielenią. Miejsce, które miało być salonem Jeżyc, stało się kością niezgody pomiędzy mieszkańcami, społecznikami i Radą Osiedla Jeżyce, a Zarządem Zieleni Miejskiej. Największym problemem jest kostka brukowa, którą ZZM wyłożył większą część fyrtla, pozostawiając niewiele miejsca na plac zabaw, siłownię czy zieleń. Deklarowano, że zrobiono to po konsultacji z mieszkańcami. Mieszkańcy chcą jednak placu przyjaznego dzieciom i dorosłym, a nie zabudowanego kostką i betonowymi ławami.
Zobacz: Plac Asnyka w Poznaniu salonem umarłych? Mieszkańcy mówią NIE! [ZDJĘCIA]
Jest jednak nadzieja na pozytywne rozwiązanie tej sprawy.
Radna Katarzyna Kretkowska, działająca na rzecz odnowy placu, poprosiła o spotkanie z prezydentem Jerzym Stępniem, by pomógł w rozmowach z ZZM-em.
- Chcielibyśmy, żeby plac był przyjazny mieszkańcom, w końcu on jest dla nich - mówiła Katarzyna Kretkowska. Prezydent Jerzy Stępień zaznaczył, że wszystkie działania ZZM-u będą skontrolowane przez Biuro Audytu, ale - jak podkreślił - to nie rozwiązuje sprawy. - Gospodarzem placu jest Rada Osiedla Jeżyce i ma prawo żądać od wykonawcy, czyli ZZM-u, profesjonalizmu - tłumaczył J. Stępień i dodał, że niepokoi go brak chęci do współpracy ze strony ZZM-u. Obecni na spotkaniu narzekali na złą komunikację z dyrektorem placówki, Tomaszem Lisieckim. Prezydent zaznaczył, że dalsze kwestie związane z pl. Asnyka prowadziła będzie wicedyrektor miejskiej zieleni -Barbara Hoffman.
Sprawdź również: Plac Asnyka w Poznaniu: Bruk jednak nie zniknął [ZDJĘCIA]
Prezydent podkreślał, że działania ZZM-u podyktowane były wnioskiem grantowym, który Rada złożyła, by otrzymać pieniądze na odnowę placu. Radni odpowiadali, że była to jedynie koncepcja, a nie ostateczny projekt. -ZZM powołuje się na to, że Rada Osiedla uzgodniła projekt. Ja do dzisiaj nie widziałam projektu budowlanego - mówiła Barbara Rapp.
Prezydent Jerzy Stępień zaproponował spotkanie, na którym Rada Osiedla Jeżyce ma przedstawić ostateczny obraz placu, jaki chcieliby mieć. - Dołożę wszelkich starań, aby wszyscy byli zadowoleni. Sam mogę nawet sadzić krzewy wokół placu, jeśli zajdzie taka potrzeba - deklarował całkiem poważnie prezydent Stępień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?