Plan finansowy NFZ zakłada wzrost wydatków na utrzymanie administracji

Trwają dyskusje nad planem finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na 2014 rok. Najwięcej kontrowersji wzbudzają, jak zwykle, kwoty przeznaczone na leczenie. Choć w tym roku niespodzianek nie ma. Kwoty rozdzielane na poszczególne województwa są takie same, jak w roku ubiegłym. Mniejsze już być nie mogą, gdyż gwarantuje to ustawa. Minimalnie większą kwotę w stosunku do tego roku, ma otrzymać centrala funduszu, która będzie dysponować pieniędzmi według własnego uznania.
Wydatki na poszczególne rodzaje świadczeń różnią się minimalnie w stosunku do obecnego budżetu. Dla pacjentów oznacza to jedno: Lepiej nie będzie.

Na niewielką poprawę warunków mogą za to liczyć urzędnicy zatrudnieni w Narodowym Funduszu Zdrowia. Plan finansowy funduszu na 2014 rok zakłada bowiem zwiększenie wydatków na administrację. Wprawdzie jest to kwota “tylko” 20 milionów złotych, czyli 2,98 procent wyższa niż w wydatki na ten cel w tym roku.

– Chodzi między innymi o rosnące koszty zużycia materiałów i energii, usług obcych, podatków i opłat – wyjaśnia Andrzej Troszyński, rzecznik Narodowego Funduszu Zdrowia.

Plan finansowy na rok 2014 został pozytywnie zaopiniowany przez poselską komisję zdrowia oraz komisję finansów publicznych.

– Większa kwota na administrację nie wzbudziła emocji podczas posiedzenia komisji – przyznaje poseł Paweł Arndt z Platformy Obywatelskiej, członek sejmowej komisji finansów publicznych. – Plan zakłada naprawdę niewielkie zmiany w wydatkach na poszczególne obszary. Większe emocje niż wydatki na administrację wzbudzał podział pieniędzy na poszczególne województwa. Zawsze znajdą się tacy przedstawiciele, którzy uważają, że ktoś dostaje za dużo, a oni za mało.
Plan finansowy funduszu nie podoba się politykom Prawa i Sprawiedliwości. Poseł Dziuba podkreśla, że wprawdzie kwoty, jakimi dysponuje NFZ zmieniają się na przestrzeni lat, to proporcjonalnie budżet dzielony jest dokładnie tak samo na poszczególne obszary, a w ten sposób nie osiągnie się nowej jakości potrzebnej w ochronie zdrowia.

– Dowcip polega na tym, że w tym planie jest powielanie struktury stosowanej od kilku lat – uważa poseł Tadeusz Dziuba z PiS. – Nie można osiągnąć zmiany w funkcjonowaniu ochrony zdrowia w Polsce popełniając ciągle te same błędy. Jeśli chodzi o wydatki na administrację, nie czepiałbym się tego. Utrzymanie naszego NFZ i tak jest tańsze niż analogiczne twory administracyjne w innych krajach.

W stosunku do całego budżetu funduszu, koszty administracyjne stanowią 1,05 procent.

– W porównaniu do innych państw Unii Europejskiej oznacza to, że NFZ jest najtańszą w utrzymaniu instytucją finansującą świadczenia dla pacjentów – mówi Andrzej Troszyński z NFZ. – Dla przykładu, koszty utrzymania systemu czeskiego wynoszą ponad 4 proc. kosztów ogółem, a w innych państwach starej UE kształtują się na poziomie 6-8 proc. kosztów ogółem – dodaje.

Tegoroczne przychody funduszu mają wynieść ponad 66 miliardów złotych. Na leczenie szpitalne, podobnie jak w roku ubiegłym przeznaczono 27 miliardów złotych, na refundację 8 miliardów, na podstawową opiekę zdrowotną ponad 7,5 miliarda złotych, a na specjalistyczną opiekę ambulatoryjną ponad 5 miliardów złotych.

W podziale na województwa Wielkopolska znalazła się na trzecim miejscu. Najwięcej pieniędzy ma otrzymać mazowiecki oddział funduszu, na drugim miejscu znalazł się śląski oddział. Do Wielkopolski ma trafić 5 538 956 tys. zł.

– Cały czas mówimy o projekcie planu finansowego na rok 2014 – podkreśla Jerzy Wachowiak, rzecznik prasowy Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Poznaniu. – Ostateczne zatwierdzenie planu finansowego na rok 2014 nastąpi w terminie do 15 sierpnia 2013r.