Plantacja marihuany zlikwidowana przez raciborskich policjantów. Na terenie posesji znaleziono coś jeszcze

Raciborscy kryminalni zatrzymali cztery osoby związane z przestępczością narkotykową. Śledczy ustalili, że na prywatnej posesji w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim może znajdować się uprawa konopi indyjskich. Gdy policjanci przyjechali na wskazane miejsce, zauważyli pojazd wyjeżdżający z tej posesji. Auto zatrzymali do kontroli.

- Kierujący podjął jeszcze próbę ucieczki pieszo, ale bardzo szybko został zatrzymany. Drugi z mężczyzn zamknął się w pojeździe. Mundurowi otworzyli samochód i zatrzymali pasażera. Okazało się, że w pojeździe na przednim siedzeniu, znajduje się foliowy pakunek z suszem roślinnym. Śledczy przeszukali budynek, gdzie w odkryli plantację konopi indyjskich - poinformowała śląska policja.

W wyniku przeszukania śledczy zabezpieczyli w sumie 157 krzaków konopi indyjskich oraz ponad trzy kilogramy środków odurzających w postaci kokainy, amfetaminy i marihuany. Zabezpieczyli także znaczną ilość gotówki. Do sprawy tej policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 29 i 30 lat.

- Usłyszeli oni zarzuty uprawy, posiadania i wytwarzania substancji psychoaktywnych. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - podaje policja.

Zatrzymanym mężczyznom grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Śledczy wskazują, że sprawa ma charakter rozwojowy.

Pod koniec marca, śląscy policjanci zatrzymali z kolei dwóch mężczyzn w wieku 29 i 36 lat, którzy zajmowali się przemycaniem narkotyków z terytorium Królestwa Niderlandów na teren RP. Mundurowi zabezpieczyli dwa kg narkotyków w postaci kokainy, marihuany oraz 1000 tabletek extazy.