Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Platforma zaufała prezydentowi w sprawie spalania śmieci

Bogna Kisiel
W poniedziałek zostanie podpisana umowa z firmą SITA Zielona Energia, która wybuduje w Poznaniu spalarnię śmieci. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie wtorkowa decyzja Rady Miasta, która zarezerwowała ponad 2,1 mld zł na opłaty za spalanie naszych śmieci.

Bo choć na wybudowanie spalarni nie wydamy nawet złotówki z miejskiej kasy, to spalanie odpadów też kosztuje. Jak się przewiduje do 2041 r. (do tego czasu SITA będzie eksploatować spalarnię) zapłacimy za to właśnie 2,1 mld zł. Takie zobowiązanie Poznań musiał złożyć, by umowa z prywatnym partnerem, który sfinansuje budowę spalarni (korzystając z 352 mln zł pozyskanych przez miasto z UE), mogła być podpisana. Miasto gwarantuje, że rocznie dostarczy 210 tys. ton śmieci do spalenia.

Czytaj także:

Poznań wyda ponad 2 miliardy złotych na spalenie śmieci? Decydują radni

W praktyce jednak odpady od mieszkańców będzie zbierać i dowozić do spalarni Związek Międzygminny "Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej", zrzeszający dziesięć gmin, w tym Poznań. I to on będzie płacić za ich spalanie, a pieniądze weźmie z opłat pobieranych od mieszkańców.

- Związek podpisał już jednostronnie umowę z miastem w tej sprawie - zapewnia Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta. - ZM "GOAP" zobowiązuje się w niej, że musi dostarczyć rocznie 210 tys. ton odpadów i zapłacić za nie.

Mimo tych zapewnień radni mieli wiele wątpliwości i pytań. Mariusz Wiśniewski, radny PO nie ma np. pewności, czy Poznań jest w stanie zagwarantować taką ilość odpadów, czy umowa podpisana przez ZM "GOAP" wiąże poszczególne gminy, czy potrzebna jest Poznaniowi aż tak duża spalarnia.

- Co będzie, gdy związek się rozpadnie? Czy będziemy mieli podstawę do roszczeń? - pytał z kolei Tomasz Lipiński z PO.

M. Kruszyński zapewniał, że "Poznań jest bezpieczny" i nawet jeśli jakaś gmina wystąpi ze związku, to nadal "GOAP" musi dostarczać 210 tys. ton śmieci do spalarni.

Spalarnia śmieci uchroni Poznań przed karami za składowanie odpadów

- Mamy podjąć decyzję, a posiadamy znikomą wiedzę na tak ważny temat jak gospodarka odpadami - zaznaczył Adam Pawlik z PiS. A zmuszanie radnych do decydowania "za pięć dwunasta, gdy miasto ma podpisać umowę z prywatnym partnerem" nazwał cyrkiem. - Dlatego PiS będzie głosował przeciw - dodał radny.

Zdaniem M. Wiśniewskiego, zobowiązanie się do wydania 2,1 mld zł niesie ze sobą duże ryzyko finansowe. Ostatecznie jednak PO dała na to zgodę.

- Wierzymy w to, że prezydent Kruszyński przedstawił nam rzetelne wyliczenia, prognozy i plan realizacji inwestycji - tłumaczył Marek Sternalski, szef klubu PO. - Udzielam zaufania prezydentowi.

Podczas głosowania wstrzymał się klub SLD oraz wspomniany M. Wiśniewski z PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski