Robili to skutecznie, bo mieli argumenty w ręku. Prawicowy rząd wspierał, jak mógł ścianę wschodnią, bo tam miał polityczne poparcie.
Przykładów było mnóstwo. Wspomnę choćby priorytet dla drogi z Rzeszowa do Białegostoku, a pominięcie kluczowej dla regionu "piątki" z Poznania do Wrocławia, żeby o "jedenastce" z Kępna do Złotowa już nie wspominać.
Kiedy dzielono unijne pieniądze na lata 2007-2013, zastosowano takie algorytmy, że znowu wschód zyskał najwięcej. Krytykowano niską dotację dla budowy stadionu przy ulicy Bułgarskiej. A fakt, że wicepremier Zyta Gilowska przypisuje sobie bez powodu zasługi dla rozbudowy UAM, był wiadomością dnia w naszym regionie.
Niedługo minie rok rządów PO-PSL. Platforma w cuglach zwyciężyła w Wielkopolsce. Nie liczyłem wcale na to, że teraz proporcje się odwrócą i strumień pieniędzy do nas spłynie. Ale miałem cichą nadzieję na to, że wreszcie nasz głos w Warszawie będzie słyszalny. Niestety, pomyliłem się. Nasza reprezentacja w rządzie jest więcej niż skromna, a sukcesów jest niewiele. Wykreślenie z rządowej listy metropolii poznańskiej to kolejny dowód na to, że w stolicy z naszym zdaniem w ogóle się nie liczą.
Pół roku temu z pompą powoływano zespół wielkopolskich parlamentarzystów. W sejmowej sali posłowie klepali się po plecach, uśmiechali do kamer i składali szumne deklaracje. Zapowiadano wspólny lobbing i dbanie o regionalne interesy. Teraz okazuje się, że większość członków tego zespołu z mediów dowiaduje się, że Poznań stracił na razie status metropolii. Zmienił się rząd, ale relacje na linii Warszawa-Poznań są takie same. Wielkopolska Platformo, najwyższa pora na pobudkę!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?