
Firma Brother w Polsce znana jest przede wszystkim z hal siatkarskich (dobrze kojarzą ją na pewno sędziowie Tauron Ligi, bo po drodze na krzesełko muszą zawsze spotkać się z reklamą japońskiego producenta drukarek), a w Wielkopolsce z bycia partnerem największego obozu dla młodych zawodników judo, czyli z Brother Olympic Camp oraz sponsorem rugbystów Posnanii.
Zobacz też: Rozpoczynamy 65. Plebiscyt na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski
– Byłem na dwóch chyba najważniejszych meczach siatkówki w minionym sezonie, czyli na przegranym finale MŚ siatkarzy w katowickim Spodku i jednym z najbardziej dramatycznych spotkań, jakie w życiu widziałem, czyli na ćwierćfinale MŚ siatkarek w Gliwicach między Polską a Serbią, przegranym przez Biało-Czerwone w tie-breaku 14:16. Dziewczyny były skazane na pożarcie, a okazało się, że od strefy medalowej dzieliła je tylko jedna piłka. Przeżyłem wielkie emocje i żałuję tylko, że od wielu lat takie wydarzenia omijają Poznań i Wielkopolskę. To przykre, że nie mamy nowoczesnej hali widowiskowo-sportowej, przez co nie możemy ubiegać się o organizację wielkich imprez – tłumaczył Krzysztof Mertowski.
W stolicy naszego regionu od siedmiu lat odbywa się natomiast największy młodzieżowy camp w Polsce dla zawodników judo.
– Partnerem PGE Akademii Judo Poznań zostaliśmy sześć lat temu i zauważyłem, że nazwa Brother Olympic Camp traktowana jest przez jego uczestników jak oczywistość. Podoba mi się nie tylko identyfikacja z nazwą, ale również zaangażowanie i entuzjazm młodych judoków. W tym roku było to tym bardziej widoczne, bo mieliśmy, ze względu na pandemię aż trzy imprezy, dwie w Poznaniu i jedną wakacyjną w Dźwirzynie – dodał szef sprzedaży w firmie Brother Polska.
Logotyp tej firmy można też spotkać na turniejach młodych judoków w Warszawie oraz na turniejach młodzieżowych piłkarzy na Górnym Śląsku.
– Często mówię, że sport to najzdrowsza forma reklamy, poza tym docierająca z pozytywnym przekazem praktycznie do wszystkich osób, bez względu na zawód, wykształcenie i poglądy. A to, że postawiliśmy na siatkówkę też nie jest przypadkiem, bo to przecież jedna z najbardziej uniwersalnych dyscyplin, w dodatku bardzo lubiana przez Polaków – przyznał uczestnik ostatnich czterech sportowych gal w hotelu Andersia.
Pod koniec listopada, wspólnie z innymi przedstawicielami Brothera, miał on okazję obejrzeć mecz Polska - Meksyk na MŚ w Katarze. Z bezbramkowego remisu nie był zadowolony, ale z wyjścia Polaków z grupy jak najbardziej, bo już przed turniejem mówił, że nie wyobraża sobie, by Biało-Czerwoni wracali do domu już po trzech meczach.
– Muszę powiedzieć, że gospodarze turnieju nas pozytywnie zaskoczyli swoją gościnnością. Na pewno nie przeszkadzali w tworzeniu atmosfery wielkiego sportowego święta. Jeśli były kontrowersje wokół turnieju w Katarze, to raczej na poziomie medialnym. Na miejscu kibice po prostu dobrze się bawili – zakończył Krzysztof Mertowski.

Wywiad z Michałem Probierzem, selekcjonerem polskiej reprezentacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?