
Popularny „Bociek” zmarł 16 lat temu. Na boisku występował jako stoper oraz pomocnik. Wychowanek Lecha całą swoją piłkarską karierę związał z tym klubem (1945–1961). W jego barwach wystąpił 283 razy i zdobył 19 bramek.
Zobacz też: Rozpoczynamy 65. Plebiscyt na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski
Dwukrotnie wystąpił też w pierwszej reprezentacji Polski (w 1950, przeciwko Albanii i Rumunii). Po zakończeniu kariery przez wiele lat pracował w Lechu jako trener pierwszej drużyny, a następnie do 1987 r. jako wychowawca młodzieży. Był działaczem Wielkopolskiego ZPN i kawalerem Orderu Odrodzenia Polski.
– To on rozbudził we mnie miłość do Kolejorza na dobre i złe. Nie wyobrażam sobie bym mógł kibicować innej drużynie – mówił nam Ryszard Słoma.
Szefa firmy Helmex zapytaliśmy o to jak ocenia możliwości jedynego przedstawiciela Lecha na mundialu w Katarze, czyli Michała Skórasia.
– To chłopak, który zrobił ostatnio duże postępy. Dzięki powołaniom do reprezentacji nabiera doświadczenia i pewnie za jakiś czas obierze kurs na zachodni klub. Podoba mi się jego gra, ale to wciąż jest brylancik do oszlifowania. Na wyróżnienie za poprzedni sezon w Lechu zasłużył na pewno też Mikael Ishak, który jednak jest obcokrajowcem, więc w plebiscycie nie może być brany pod uwagę. Z Polaków pięknie w Kolejorzu odbudował się Bartosz Salamon. Gdyby nie kontuzja, to właśnie on byłby pierwszym kandydatem do występów w kadrze – zauważył Ryszard Słoma.
Zarząd klubu z Bułgarskiej chwalił on, co nie jest wcale normą, za ubiegłoroczne transfery.
– Praktycznie wszystkie wypaliły. Wyjątkiem jest bramkarz Artur Rudko, który zawalił Lechowi Puchar Polski. Nie dziwi mnie, że mistrz Polski nie przeprowadził zimą spektakularnych transferów, bo ma na tyle mocną kadrę, że mógłby sprowadzić jedynie kogoś z dużym nazwiskiem. Wiadomo jednak, że takie ruchy wykonuje się raczej latem niż zimą – dodał syn legendy Kolejorza.
Jego zdaniem fani niebiesko-białych powinni być optymistami przed dwumeczem z Fk Bodo/Glimt w Lidze Konferencji.
– Po słabym początku sezonu poznańska „Lokomotywa” weszła na właściwe tory i zaczęła regularnie punktować. Byłoby pewnie jeszcze lepiej, gdyby z klubu nie musiał odejść architekt mistrzostwa Polski na stulecie jego istnienia, a więc Maciej Skorża. Jego następca potrzebował czasu, żeby zintegrować zespół, ale w końcu to uczynił i myślę, że do warsztatu Johna van den Broma przekonali się już wszyscy kibice Lecha. Mocną stroną Kolejorza w tym sezonie jest też przygotowanie fizyczne, z którym w poprzednich latach bywały problemy – zakończył Ryszard Słoma.
W sprawie rezerwacji zaproszeń na Enea Bal Sportowca (17 lutego) prosimy o kontakt pod nr tel. 502-499-909. Link do regulaminu plebiscytu: www.gloswielkopolski.pl/plebiscyt-regulamin.
“Bodyguard” lekiem na hejt?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?