O te ostatnie zadba Artur Sławski, dyskdżokej dobrze znany zwłaszcza kibicom siatkówki. Od kilku sezonów można go spotkać na meczach siatkarzy Onico Warszawa i siatkarek Enei PTPS Piła.
– W stolicy ostatnio wielkie poruszenie za sprawą transferu Bartosza Kurka. Najlepszy siatkarz świata ściągnął na trybuny tłumy. Już trzy godziny przed meczem trzeba być w pełnej gotowości, bo kibice wpuszczani są do hali dwie godziny przed meczem. Torwar zawsze był gorącym obiektem, ale od kilku tygodni przeżywa prawdziwe oblężenie. W takich warunkach łatwiej o stworzenie atmosfery i poderwanie publiczności do szalonej zabawy – tłumaczył Sławski, który zagra też dla uczestników Enea Balu Sportowca.
1 lutego w hotelu Andersia będzie on mógł liczyć na wsparcie niesamowitego zespołu „Stage Fever”, znanego z występów w programie „Jaka to melodia?” i z ubiegłorocznej eksplozji na scenie poznańskiego hotelu.
– Rzeczywiście „Stage Fever” rozgrzał gości balu do czerwoności. Nie tylko ja byłem pod wrażeniem ich koncertu. Mam nadzieję, że tym razem będzie podobnie. Cieszę się, że poprzeczka zostanie wysoko postawiona, i że moje wybory muzyczne też spodobają się uczestnikom niezwykle prestiżowej, poznańskiej gali – dodał Sławski.
Czytaj także: Artur Sławski o balu sportowca i swoich muzycznych pasjach
Wrzesiński dyskdżokej debiutował w sportowym światku dziewięć lat temu, kiedy wspólnie z kibicami witał świeżo upieczonych mistrzów Europy w siatkówce.
– Odkryty, angielski autobus wjeżdża na Plac Defilad pod Pałacem Kultury i Nauki, chwilę później zawodnicy wybiegają na scenę. Gromkie ,,Polska, biało-czerwoni...’’ wita mistrzów Europy. Wystąpienia oficjeli nie gaszą całej ceremonii. Po hymnie narodowym z czterech ustawionych w pobliżu sceny armatek, przy rytmach piosenki ,,We Are The Champions’’, uderza złote konfetti. Po plecach przechodzi dreszcz emocji. To była jedna z tych chwil, która jest nie do opisania i którą zapamiętuje się na całe życie – wspominał 32-letni dyskdżokej pochodzący z Wrześni.
Wyznaje on zasadę, że prawdziwy didżej nie musi zapraszać na parkiet przez mikrofon, bo robi to za niego muzyka. Zapytaliśmy go też o to, czy nie będzie czuł stresu przed wymagającą publiką balową.
– To nie jest tak, że specjalizuje się jedynie w imprezach halowych czy plenerowych, bo często też dodaję energii zawodom siatkówki plażowej. Świetnie się czuję też w konwencji imprez tanecznych i okolicznościowych. Na Balu Sportowca w Poznaniu zadebiutowałem i tremy raczej nie czułem. Bardziej coś w rodzaju dodatkowej motywacji. W hali mogę liczyć zawsze na dobrą grę gospodarzy, na parkiecie w Andersii więcej zależy ode mnie. Mogę obiecać, że nie będzie eksperymentów. Zagram sprawdzone przeboje i liczę, że trafię w gusta wielkopolskich fanów sportu – przekonywał wrzesiński didżej, na co dzień kibicujący liderowi I ligi siatkarzy, Krispolowi Września.
Enea Bal Sportowca 1 lutego
Kupony plebiscytowe publikujemy w „Głosie Wielkopolskim” jak zawsze we wtorki, czwartki i soboty. Prosimy przesyłać je na adres naszej redakcji (ul. Grunwaldzka 19, 60-782 Poznań) do 26 stycznia, nie zapominając podać swoich danych i adresu zamieszkania. Wśród głosujących wylosujemy atrakcyjne nagrody. Laureatów plebiscytu poznamy na 61. Enea Wielkim Balu Sportowca, w piątek, 1 lutego (początek o godz. 20) w hotelu IBB Andersia w Poznaniu. Zaproszenia na tę niepowtarzalną imprezę (z muzyką grupy Stage Fever i DJ Artura oraz z bogatym menu) można jeszcze rezerwować pod nr tel. 502 499 909.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?