Gdyby policjanci z posterunku w Choczu stali nieco dalej, kierowcy forda fiesty na pewno by się udało. A tak został zatrzymany. - Był tak pijany, że nie można z nim było nawiązać kontaktu - powiedział nam podinsp. Artur Wieczorek z KP Policji w Pleszewie. Prawdopodobnie pił kilka dni, badanie wykazało 3,70 promila alkoholu. To prawie śmiertelna dawka.
- Tak pijanego kierowcę zatrzymujemy raz na kwartał - mówi podinspektor. Kierowca fiesty straci prawo jazdy być może nawet na 10 lat, grozi mu też kara pozbawienia wolności do lat dwóch.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?