Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pleszew: Mandat za pobyt prezesa PiS w piekarni?

Jacek Tomczak
Prezes PiS 20 września odwiedził piekarnię Czesława Szymoniaka w Tursku w powiecie pleszewskim
Prezes PiS 20 września odwiedził piekarnię Czesława Szymoniaka w Tursku w powiecie pleszewskim Fot. Jacek Tomczak
Czy prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński zwróci Czesławowi Szymoniakowi z Turska karę, którą kandydat PiS na posła będzie musiał prawdopodobnie zapłacić sanepidowi za nieprzestrzeganie przepisów sanitarnych w swej piekarni?

Zwróciła na to uwagę powiatowy inspektor sanitarny Jolanta Ulatowska, oglądając w telewizji migawki z niedawnej wizyty lidera PiS w piekarni Szymoniaka w Tursku (pow. pleszewski). Prezes Kaczyński wraz z całą świtą oraz towarzyszącymi mu dziennikarzami (ok. 40 osób) przebywał w hali produkcyjnej bez czepka i odzieży ochronnej. A na to nie zezwalają przepisy sanitarne.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Tursko: Jarosław Kaczyński witany chlebem z pieca

Tusk i Kaczyński w Wielkopolsce. Jak wypadli?

- Zastanawiamy się co zrobić, bowiem obowiązkiem właściciela piekarni było wyposażenie w odzież ochronną, czyli fartuch i czepek wszystkie osoby, które przebywały w hali produkcyjnej, nie wyłączając z tego prezesa Jarosława Kaczyńskiego - tłumaczy dyrektor pleszewskiego sanepidu Jolanta Ulatowska.

Dodaje, że w dniu wizyty polityka PiS w Tursku do sanepidu zatelefonował o godzinie 13.30 anonimowy rozmówca i pytał, czy "jak się wchodzi do piekarni, to trzeba zakładać fartuchy''.

- Otrzymał odpowiedź twierdzącą, że trzeba założyć fartuch. Dopiero po obejrzeniu migawek w telewizji z wizyty Kaczyńskiego w Tursku skojarzyłam, że chodziło mu właśnie o tę piekarnię - dodaje Ulatowska.

Dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, Andrzej Trybusz uważa, że do takiej sytuacji nie powinno w ogóle dojść. - Za bezpieczeństwo produktu odpowiada właściciel, a osoby, które wchodzą do pomieszczeń, gdzie produkuje się żywność, powinny przestrzegać rygorów sanitarnych. Ich liczba powinna być ograniczona do niezbędnego minimum - mówi dr Andrzej Trybusz. I dodaje, że za nieprzestrzeganie tych przepisów właścicielowi grozi mandat karny.

Sam Czesław Szymoniak uważa, że wizyta Jarosława Kaczyńskiego w jego piekarni była szczególnym wydarzeniem i nie zakłóciła procesu produkcji pieczywa.

- Pracownicy oraz oboje z żoną byliśmy odziani stosownie do obowiązujących przepisów, natomiast prezes Kaczyński był ubrany schludnie (w garniturze - przyp. red.) - wyjaśnia przedsiębiorca.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski