20-letni mieszkaniec powiatu wejherowskiego odwiedził znajomą, która mieszka w Kolonii Ostrowskiej, gmina Gizałki. Wypił trochę alkoholu i pokłócił się z dziewczyną. To wyprowadziło go z równowagi psychicznej. Mimo sprzeciwu kobiety, zabrał kluczyki do jej seata i pojechał.
Czytaj też: Trzykrotnie okradli ten sam sklep
Daleko nie ujechał, bo przejażdżka zakończyła się w rowie. Nadal targały nim emocje. Poszedł więc na pobliski plac zabaw. Tam siekierą zniszczył ogrodzenie. To jednak nie wystarczyło, porąbał więc również drzwi do sali wiejskiej. Straty oszacowano na 600 złotych.
Na miejsce demolki zostali wezwani policjanci z Pleszewa. Zatrzymali krewkiego młodzieńca i zabrali na komendę. Okazało się, że ma 1,4 promila alkoholu w organizmie. 20-latek trafił do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty m.in. uszkodzenia mienia. Za swoje czyny odpowie przed sądem.
POLECAMY
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?