Pływalnie i baseny w Poznaniu mogą zostać otwarte 12 lutego. Sprawdziliśmy, czy będą działać termy i baseny miejskie

Zapowiedź premiera Morawieckiego dotycząca otwarcia basenów została potwierdzona na oficjalnym profilu kancelarii premiera na Twitterze. Wyszczególniono, że otwarte mogą być baseny (w reżimie sanitarnym), a zamknięte pozostaną aquaparki, siłownie oraz kluby i centra fitness.

W związku z tym sprawdziliśmy, czy na ponowne otwarcie szykują się pływalnie zarządzane przez POSiR, a także okoliczne centra sportowo-rekreacyjne takie jak Tarnowskie Termy i Termy Maltańskie.

Rząd luzuje obostrzenia

Otwarcie basenów: Termy Maltańskie, POSiR, Tarnowskie Termy

Przedstawiciele zarówno pływalni jak i term zaznaczają, że decyzja o ponownym otwarciu będzie zależała od dokładnych wytycznych, jakie znajdą się w rozporządzeniu. Jednak zaznaczają, że są chętni do powrotu do działalności.

- Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji są gotowe, by 12 lutego otworzyć pływalnie i obiekty sportowe na świeżym powietrzu. Na chwilę obecną nie znamy jednak zasad, na których to otwarcie będzie możliwe. Wszelkie informacje będziemy podawać na bieżąco na naszej stronie internetowej - zapewnia Filip Borowiak, rzecznik POSiR.

Właściciele obiektów po konferencji prasowej otrzymali jedynie uszczegółowienie, że otwarte będą mogły być baseny sportowe.

- W związku z tym na pewno nie otworzymy całego kompleksu. Sytuacja się zmienia z sekundy na sekundę. Być może w poniedziałek będziemy wiedzieć coś więcej - mówi Filip Szymanowski specjalista ds. marketingu Term Maltańskich.

Dodaje też, że drugą istotną kwestią jest ogłoszony termin ponownego otwarcia, który wypada za tydzień.

- Warto zauważyć, że dla tego typu obiektów potrzebny jest czas na rozruch. Nie mówię konkretnie o naszych termach, ponieważ tak jest w każdej firmie. Z odpowiednim wyprzedzeniem trzeba zwołać pracowników i firmy zewnętrzne, trzeba też podgrzać wodę, a tam gdzie pozbyto się wody, napełnić baseny. Wszystko to chwilę trwa i wiele firm może nie być w stanie dokonać tego w ciągu kilku dni - zauważa Filip Szymanowski.

Na oficjalne informacje dotyczące szczegółów otwarcia czeka również wójt gminy Tarnowo Podgórne, gdzie znajdują się Tarnowskie Termy.

- Musimy zobaczyć, jak zostanie to opisane w rozporządzeniu. Na razie mamy zapowiedź premiera, ale najbardziej liczą się dokumenty. Nie ukrywam, że czekamy na to otwarcie. Potrzebują tego mieszkańcy i przede wszystkim młodzież szkolna, ponieważ prowadziliśmy tam naukę pływania w ramach wychowania fizycznego. Realizujemy też w Termach liczne programy unijnie, dlatego mam nadzieję, że ograniczenia dotyczące otwarcia nie będą zbyt surowe - zauważa wójt Tadeusz Czajka.

ZOBACZ TEŻ: