Na starcie zobaczymy m.in. Grzegorza Monczaka, który rok temu uplasował się na drugim miejscu w końcowej klasyfikacji Grand Prix.
- Moja nieobecność w Cho-dzieży związana była z ... obecnością w Dąbrowie Górniczej, gdzie odbyły się ciekawe zawody pływackie z okazji 40-lecia katowickiej AWF. Nie sądzę, by akurat one odciągnęły uczestników, bo na Górnym Śląsku z Wielkopolski byłem tylko ja - wyjaśnił zawodnik z jednoosobowego klubu One Man Team Poznań.
Jego zdaniem faworytem do końcowego zwycięstwa w GP będzie w tym roku Mateusz Mosiężny z Gorzowa Wielkopolskiego. - Zasygnalizował wysoką formę w pierwszym starcie w Chodzieży. Może mu zagrozić Łukasz Kolendowicz, ale nie wiem, czy on nie będzie się koncentrował na imprezach WOPR - dodał Monczak, który o swoich ambicjach na ten sezon mówi... bardzo sceptycznie. - Dopiero od miesiąca porządnie trenuję. Taki scenariusz napisało życie. Po prostu musiałem poświęcić więcej czasu innym sprawom. W tej sytuacji liczę, że do walki o czołowe lokaty włączę się pod koniec sierpnia - zakończył Monczak.
Nie tylko on zapowiada swój udział w sztandarowych zawodach na wodach otwartych, czyli w kierskim maratonie. 43. edycja "Wpław przez Kiekrz" im. Stanisława Garczarczyka już 10 lipca na przystani KWP Olimpia w Kiekrzu.
- Przygotowania do imprezy idą pełną parą. Nie brakuje kłopotów, ale wszystkie je na pewno przezwyciężymy, żeby podtrzymać wspaniałą tradycję i pokazać, że zmagania z żywiołem wciąż mają wielkie grono entuzjastów - przyznał Bogusław Roszyk z TKKF Wielkopolanin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?