Po naszym artykule Poczta Polska oszczędza

Miesiąc temu ujawniliśmy, że w czasie, gdy związkowcy walczyli o kilkaset złotych podwyżki, dyrekcja poczty planowała wydać około pół miliona złotych na seminarium naukowe, które miało odbyć się w luksusowych warunkach.
Na zaplanowane we wrześniu trzynaste sympozjum, do Szczecina zjechać mieli dyrektorzy, ich zastępcy i wybrani pracownicy poczty z całej Polski. To ponad 100 osób. Uczestnicy imprezy mieli zamieszkać w jednym z luksusowych hoteli w Szczecinie. W poprzednich edycjach był to Radisson, gdzie doba w najtańszym pokoju kosztuje 350 złotych.
Początek sympozjum planowano na piątek, ale goście pojawić się mieli w hotelu już w czwartek. Zakończenie imprezy wyznaczono na sobotę, ale nocleg z soboty na niedzielę też opłacać miała Poczta Polska. Pragnący zachować anonimowość uczestnicy poprzednich edycji sympozjum opowiadali, że ostatnia noc to okazja do szalonej zabawy, a nie pracy.
Informacja o planowanym spotkaniu dotarła już do związkowców działających w Poczcie Polskiej. Nie kryli oburzenia. - Organizowanie takiej imprezy w tak gorącym okresie jest przejawem niefrasobliwości ze strony dyrekcji - stwierdził Bogumił Nowicki, szef NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej.- Przed laty byłem zaproszony na seminarium. Nie widziałem w tych rozmowach nic konstruktywnego - dodał Nowicki.
Dyrekcja wcześniej broniła pomysłu wyjazdu firmowego.- Takie sympozjum odbywa się co roku i nie widzę powodu, żeby to się zmieniało - mówił Michał Dziwulski, zastępca rzecznika prasowego Poczty Polskiej.- To zresztą nie tylko spotkanie dyskusyjne, ale także okazja do podejmowania decyzji ważnych dla funkcjonowania firmy - zapewniał Dziwulski.
- Sympozjum to miejsce wymiany pomysłów na tematy związane z pocztą. Ma to być taki katalizator, który sprawia, że pracownicy zaczynają myśleć o firmie w kategoriach rozwoju - tłumaczył Janusz Bilicki, dyrektor Oddziału Regionalnego Centrum Poczty w Szczecinie, odpowiedzialny za organizację seminarium.
Sprzeciw załogi i nasze wyliczenia kosztów sprawiły, że dyrekcja Poczty Polskiej zdecydowała się odwołać imprezę. Nikt z dyrekcji nie wiąże jednak jej odwołania z wysokimi kosztami jej organizacji.