Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po nowe serca przyjadą także do Poznania

Danuta Pawlicka
Prof. Zbigniew Religa latami przygotowywał się do pierwszego przeszczepu serca. W Polsce był pionierem. Miał o wiele trudniejsze zadanie niż jego następcy. Ale i dla tych lekarzy, gdy wchodzą jak dzisiaj poznańscy kardiochirurdzy na utartą już ścieżkę, transplantacja nadal pozostaje trudną sztuką.

Nikt więc nie mówi o rutynie, bo jej nie ma. Przeszczepy mimo wielu lat doświadczeń na całym świecie wcale nie stają się łatwiejsze. Kiedyś do zabiegu wybierano chorego w takim stanie, by nie ryzykować utraty organu, a więc w miarę młodego, którego organizm był na tyle silny, aby wytrzymać trudy transplantacji.

Dzisiaj kryteria kwalifikacji do przeszczepu przesunęły granice wieku do 65 lat i objęły grupę chorych z tak wyniszczającą chorobą jak cukrzyca. Transplantacja jest trudniejsza i bardziej ryzykowna. Nie wystarczy więc podpatrzeć kolegów. To jest zaledwie fundament, na którym trzeba dobudować własne piętro.

Przeszczep serca wymaga współpracy kilkudziesięciu osób i nie kończy się na sali operacyjnej. Poznański ośrodek trafia jako piąty do wysoko specjalistycznego, elitarnego klubu transplantologów serca. Na jego sukces składa się zbiorowa praca jak w teatrze, gdzie każdy ma do odegrania swoją kwestię. Tutaj jednak, chociaż wszystkie role zostały już szczegółowo rozpisane, nigdy nie będzie można przewidzieć, czy dramat na bloku operacyjnym zakończy się happy endem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski