Do zadymy w klubie Van Diesel doszło podczas Euro 2012. Łódzcy antyterroryści bawiący się w dyskotece po służbie - zdaniem śledczych - zostali pobici przez grupę osiłków. Później zaczęło się wyłapywanie podejrzewanych. Niektórzy z nich mówili o brutalności policji: biciu, kopaniu, rażeniu paralizatorami. Do tej pory prowadzone są dwa śledztwa: w sprawie pobicia policjantów i... w sprawie pobicia przez policjantów.
CZYTAJ TEŻ:
Rozróba na Starym Rynku z udziałem policjantów?
W klubie pobito policjantów. Teraz bije policja?
Sprawę pobicia przez policjantów zbada prokuratura w Szamotułach
Szamotulska prokuratura oskarża policjantów po zadymie w klubie Van Diesel
- Podejrzani i ich adwokaci zapoznają się z zebranym przez nas materiałem dowodowym. To trwa, bo podejrzanych jest kilkunastu - mówi Mateusz Pakulski, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Stare Miasto. Ta jednostka prowadzi postępowanie dotyczące pobicia policjantów w klubie. - Jeśli podejrzani nie będą składać własnych wniosków dowodowych najwcześniej w przyszłym miesiącu będziemy kończyć postępowanie.
Na razie nie widać natomiast końca sprawy dotyczącej pobicia zatrzymanych przez policjantów.
- Ciągle nad nią pracujemy. Na razie nikomu nie przedstawiono zarzutów - mówi Michał Franke, prokurator rejonowy w Szamotułach. Nie chce podawać nawet przybliżonego terminu zakończenia śledztwa. - Przed wiosną na pewno go nie zakończymy - ucina rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?