18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pobiedziska: Uczcili pamięć cadyka Abisha [ZDJECIA]

Robert Domżał
W uroczystości uczestniczył przybyły z Londynu rabin Eliakim Schlesinger, którego cadyk był prapradziadkiem
W uroczystości uczestniczył przybyły z Londynu rabin Eliakim Schlesinger, którego cadyk był prapradziadkiem Fot. Robert Domżał
Plackiem z migdałów i pomarańczy częstowano w poniedziałek w Urzędzie Miasta i Gminy Pobiedziska. Trzeba dodać, że plackiem koszernym - upieczonym bez mąki. Okazją do niecodziennego poczęstunku było uroczyste ustawienie nagrobka Awramowi Abishowi - rabinowi i cadykowi zarazem.

PRZECZYTAJ TAKŻE:
Kalisz: Cmentarz żydowski otwarty dla zwiedzających
Poznań: Modlitwa za Akivę Egera i jego rodzinę. Zobacz film

Tablicę w kształcie macewy, czyli nagrobka, ustawiono na pobiedziskim kirkucie czyli żydowskim cmentarzu. W uroczystości uczestniczył przybyły z Londynu rabin Eliakim Schlesinger, którego cadyk był prapradziadkiem.

Chociaż obecnie na pobiedziskim kirkucie stoi niewiele ponad dwadzieścia macew, a część z nich jest uszkodzona, to jednak historia tego cmentarza położonego nad jeziorem Dobra sięga wielu lat wstecz. Zniszczony przez hitlerowców, ostatecznie zrujnowany został już po II wojnie światowej. Właśnie wtedy w do końca niewyjaśnionych okolicznościach część macew została zakopana na cmentarzu, a część trafiła do jeziora.

- Dzięki wspaniałomyślności płetwonurków z gnieźnieńskiej grupy "Podwodniak", którzy przez kilkanaście niedziel z rzędu bezpłatnie nurkowali, odnalezionych zostało około część zatopionych nagrobków - opowiada Alicja Kobus, przewodnicząca wspólnoty Żydowskiej w Poznaniu.

Część kamieni nagrobnych wydobyto z głębokości około siedmiu metrów. W poszukiwaniu zatopionych macew pomagali też płetwonurkowie z zawodowej straży pożarnej oraz z OSP.

Na życzenie rabina Eliakima Schlesingera w uroczystości na kirkucie udział wzięli uczniowie pobiedziskiego gimnazjum.

- Zaproszenie trafiło do młodzieży dlatego, że zależy mi na tym, by młodzi mieszkańcy tej miejscowości wiedzieli kto spoczywa na tym cmentarzu i gdy przyjedzie taka potrzeba również opiekowali sie tym miejscem - tłumaczył liczący ponad 90 lat Eliakim Schlesinger.

Jego prapradziadek był co prawda rabinem w Czarnkowie, ale do Pobiedzisk przyjechał do syna.
Po uroczystości na cmentarzu już w pobiedziskim Urzędzie Miasta i Gminy częstowano plackiem z migdałów i pomarańczy. Upieczony został on w jednej z warszawskich restauracji.

- Jest to restauracja koszerna, co oznacza, że wszystkie potrawy wykonane są zgodnie ze zwyczajami i przepisami żydowskimi. Do wyrobu placka użyte zostały odpowiednio zmielone migdały oraz ugotowane pomarańcze, jaj i cukier. Placek ten powstaje bez mąki - wyjaśnia Estera Grażyna Kafka. W tego rodzaju restauracji nad prawidłowością wykonania potraw czuwa pobożny Żyd.

- Jesteśmy dumni z naszej gminy. Tu żył Maksymilian Jackowski, twórca kółek rolniczych, stąd pochodzi profesor Józef Kostrzewski, odkrywca Biskupina, a także Antoni Palut, współtwórca "Enigmy" czyli urządzenia, które deszyfrowało tajne telegramy hitlerowskiej armii. Od dzisiaj możemy też mówić, że jest tu pochowany prapradziadek rabina Eliakima Schlesingera. Jesteśmy otwarci na inne kultury i inne nacje - mówi Michał Podsada burmistrz gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski