Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociąg podmiejski w Poznaniu, jakim chciałbyś jeździć

Robert Domżał
Pociągi typu Elf (na zdjęciu), Link czy choćby szynobusy wypierają z  Wielkopolski tradycyjne pociągi elektryczne. Ale na krótkie trasy do 35 kilometrów potrzebne są jeszcze inne  pojazdy.
Pociągi typu Elf (na zdjęciu), Link czy choćby szynobusy wypierają z Wielkopolski tradycyjne pociągi elektryczne. Ale na krótkie trasy do 35 kilometrów potrzebne są jeszcze inne pojazdy. Robert Domżał
Jaki ma być podmiejski pociąg? Mieć więcej miejsc siedzących, czy stojących? Czy powinny być w nim toalety? Wkrótce zadecydują o tym urzędnicy. Pomóżmy im. Stwórzmy pociąg, jakim chcielibyśmy jeździć.

W najbliższych czterech latach Wielkopolska wyda na remonty i zakup pociągów 63 mln euro. Za te pieniądze chce kupić między innymi 15 pociągów dla Poznańskiej Kolei Metropolitalnej. Aglomeracyjną komunikację już ją Trójmiasto i Łódź. Poznańskie pociągi mają kursować co pół godziny z miejscowości położonych w promieniu do 50 km od stolicy województwa. Niektóre będą jeździć na jeszcze krótszych trasach jak z Pobiedzisk i Szamotuł do Poznania. Powinny więc mieć inną konstrukcję, niż pociągi do Leszna czy Koła.

- Chcemy, żeby jechały nie prędzej jak 120 km/h, ale miały duże przyspieszenie - mówi Jerzy Kriger, dyrektor departament transportu Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego. Kolejnym elementem, nad którym zastanawiają się urzędnicy to szerokość drzwi. Im szersze, tym łatwiej będzie wysiąść i wsiąść, a to oznaczałoby krótsze postoje na przystankach.

A jakie inne cechy powinny mieć? Kolejarze mówią, że wielu pasażerów korzysta jeździ na krótkich odcinkach, jak z Poznań Wschód - Biskupice. Taki przejazd trwa 14 minut. Czy trzeba wtedy siedzieć? Poznaniacy jadą niekiedy dłużej tramwajem.

Zdaniem Michała Beima z Instytutu Sobieskiego zajmującego się transportem, pociągi aglomeracyjne muszą być pojemne. Można to osiągnąć przez odpowiedni układ foteli.

- Nie muszą one być tak wygodne, jak w pociągach dalekobieżnych, choć nie powinny być takie jak w tramwaju, czy w metrze - mówi Michał Beim. Zwraca on też uwagę na konieczność zaprojektowania przestrzeni na walizki, wózki i rowery. Jak to zrobić? I znów ważne są siedziska. Można je mocować do ścian pojazdu, a nie stawiać na nóżce opartej na podłodze. Zyskuje się wtedy miejsce na bagaż - pod siedziskiem. A latem fotel łatwo zdemontować, by w jego miejscu ustawić rower czy wózek.

W szynobusach przyjeżdżających do Poznania z Lubuskiego często brakuje powietrza.

- Kiedy pociąg często się zatrzymuje, by wiele osób wsiadło i wysiadło, szybko wymienia się w nim powietrze. Dlatego klimatyzacja musi być sprawniejsza niż w szynobusach – mówi Michał Beim.

Rozwój kolei metropolitalnej w Niemczech pokazuje, że być może w niedalekiej przyszłości trzeba będzie skorzystać z pociągów... piętrowych.

Pociągi dla krótkich tras to tylko część planowanych zakupów. Wielkopolska zakupi też 12 pociągów typu Elf czy Impuls. Mają one być jednak dłuższe niż dotąd zamawiane nawet pięcioczłonowe. Ponadto 5 użytkowanych od lat pociągów elektrycznych zostanie zmodernizowanych. Jeśli uda się zrealizować plany, za 4 lata Wielkopolska powinna posiadać 87 pociągów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski