Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi do Berlina zatrzymają się w Pile

Krzysztof Kuźmicz
Wyremontowany pilski dworzec już za kilka tygodni może przyjąć pierwszy pociąg zmierzający do stolicy Niemiec. Walka o połączenie trwała łącznie kilka miesięcy i zakończyła się sukcesem
Wyremontowany pilski dworzec już za kilka tygodni może przyjąć pierwszy pociąg zmierzający do stolicy Niemiec. Walka o połączenie trwała łącznie kilka miesięcy i zakończyła się sukcesem archiwum
1 marca ruszą pierwsze pociągi na trasie Toruń - Piła - Gorzów Wlkp. - Berlin. Połączenie uruchomią siły Przewozów Regionalnych i Arrivy.

Nie połowa grudnia, nie początek stycznia, a 1 marca ma być datą uruchomienia połączenia kolejowego do Berlina. Plany zmieniano kilkukrotnie, jednak wszystko wskazuje na to, że te aktualne w końcu zostaną wcielone w życie.

Początkowo trasę Toruń - Piła - Gorzów Wlkp. - Berlin miała obsługiwać Arriva, która planowała uruchomić połączenie ze stolicą Niemiec wraz z wejściem w życie nowego rozkładu jazdy, czyli 13 grudnia. Kilka tygodni przed tym wydarzeniem nastąpiła jednak nieoczekiwana zmiana stanowisk.

- Z niepokojem obserwujemy to, co dzieje się w Gorzowie, a mianowicie informacje na temat innych pomysłów na to połączenie. Mamy jednak nadzieję, że ostatecznie uda się ustalić wspólną wersję i pociągi jednak przez Piłę pojadą - mówił wówczas zaniepokojony prezydent Piotr Głowski.

Jego niepokój wynikał z faktu, że władze województwa lubuskiego miały inny plan na połączenie z Berlinem. W ich wizji pociąg miałby kursować jedynie do Gorzowa Wielkopolskiego, a nie do Torunia, a przejazdy realizowały by Przewozy Regionalne. To sprawiło, że Arriva wycofała się ze swoich wcześniejszych planów uruchomienia połączenia Toruń - Berlin, co naturalnie odcinałoby od stolicy Niemiec takie miasta jak: Bydgoszcz, Piła, Trzcia-nka czy Krzyż Wielkopolski, które miały znaleźć się na trasie pociągów.

Ostatecznie jednak Przewozy Regionalne nie otrzymały homologacji na tabor, którym chciałyby wozić pasażerów po niemieckich torach. To sprawiło, że konieczne było zwrócenie się o pomoc do Arrivy. W efekcie obaj przewoźnicy połączyli siły i będą wozić pasażerów na pierwotnie planowanej trasie Toruń - Berlin.

- W końcu mamy chyba dobrą wiadomość z Gorzowa Wielkopolskiego. Wydaje się, że nasze wspólne starania o połączenie Toruń - Berlin będą miały szczęśliwy finał, czyli pociąg ostatecznie pojedzie - cieszył się prezydent Piły Piotr Głowski.

Jednocześnie prezydent zadeklarował, iż będzie wspierał połączenie również finansowo, chociażby wykupując bilety do Berlina seniorom i młodzieży, która byłaby zainteresowana zwiedzeniem stolicy Niemiec.

Na razie nie wiadomo jeszcze, ile takie zakupy będą kosztowały samorząd, gdyż cena pojedynczego biletu nie została jeszcze ostatecznie ustalona. Wiele wskazuje jednak na to, iż będzie ona bliska pierwotnej propozycji, czyli ok. 50 zł.

Także rozkład jazdy jest na razie orientacyjny, ale jeśli wejdzie w życie w takim kształcie, w jakim jest proponowany obecnie, wówczas pociąg odjedzie z Piły około godz. 6.45 i do Berlina dojedzie ok. 10.30. Powrót przewidziano na godzinę 18.30, a do Piły skład zawita około 22.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski