Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczta oferuje klientom usługi, których nie ma kto wykonywać?

Marta Danielewicz
Marta Danielewicz
Do takiego wniosku doszła poznanianka, która nie doczekała się paczki nadanej Kurierem 48. Pracownicy tłumaczą się, że jest za mało rąk do pracy.

Mieszkanka Górnej Wildy, Iwona Poszwińska miała otrzymać paczkę 27 czerwca. To był gwarantowany termin, dzięki usłudze Kurier 48, z której kobieta skorzystała. Mimo całego dnia oczekiwania na kuriera, paczka do niej nie dotarła. Natomiast na stronie internetowej, gdzie jednocześnie śledziła dostarczenie przesyłki, dowiedziała się, że odbyły się dwie próby jej dostarczenia zarówno 26, jak i 27 czerwca, a także pozostawiono jej awizo z informacją, że paczka jest do odebrania w najbliższym urzędzie.

– Żadnego awiza mi nie dostarczono, co więcej - byłam tego dnia w domu i nikt nie przyszedł. Sprawdzałam także monitoring - żaden kurier nie kręcił się w pobliżu mojego domu. Co więcej, internetowe wpisy o pozostawieniu awiza to kłamstwo i zwykłe oszustwo – mówi kobieta.

Sama sobie kurierem
Okazało się, że jeśli poznanianka sama nie odbierze paczki z placówki pocztowej, to ta w ciągu 48 godzin zostanie odesłana do nadawcy. W biurze obsługi klienta dowiedziała się że poczta ma zbyt małą liczbę kurierów, dlatego też klient musi się sam pofatygować do urzędu i przesyłkę odebrać. – Usługa wykupiona obejmuje dostawę przesyłki przez kuriera. T o naciąganie firm wysyłających towar i ten proceder jest codzienny i nagminny. Również rozmawiałam z osobami, które też nie dostały awizo i nie dostarczono im przesyłek - to nie jest pojedynczy incydent –zauważa kobieta.
Pani Iwona nie zdecydowała się sama odebrać przesyłki. Natomiast na stronie jej śledzenia pojawiły się dodatkowe wpisy o próbie dostarczenia paczki, które nigdy nie miały miejsca. Paczka została jej dostarczona dopiero nazajutrz.
– Przyszedł pan, który nie był ubrany w żaden uniform, mówił ze wschodnim akcentem. Nie dał mi do podpisania żadnego potwierdzenia odebrania paczki – relacjonuje pani Iwona.
Poprosiliśmy o komentarz w tej sprawie Pocztę Polską. Biuro prasowe tłumaczy, że 27 sierpnia nastąpiła próba dostarczenia przesyłki, jednak adresata nie zastano. Awiza także nie pozostawiono ze względu na utrudniony dostęp do skrzynki oddawczej. – Przesyłka została zaawizowana w urzędzie z dyspozycją dostarczenia druku awiza, dlatego w systemie jest taki wpis – tłumaczy biuro prasowe poczty.

Problemy z listonoszami
To nie pierwszy taki problem Poczty Polskiej. Na łamach „Głosu Wielkopolskiego” opisywaliśmy już przypadki z całej Wielkopolski, gdzie mieszkańcy od dłuższego czasu nie otrzymują listów. Te zalegają na poczcie, lub są odsyłane do nadawcy. Rozwiązanie problemu jest to samo - brakuje listonoszy. Potwierdził to w rozmowie z nami Piotr Saugut, przewodniczący NSZZ Listonoszy Poczty Polskiej, który dodał, że wpływ na ten stan mają zbyt niskie zarobki. Rzecznik Poczty Polskiej wówczas tłumaczył, że brak chętnych do pracy kuriera, czy listonosza to wynik braku pracowników w ogóle na rynku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski