Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatek od napiwków - kto musi go zapłacić? Krajowa Informacja Skarbowa rozstrzygnęła

Mikołaj Wójtowicz
Mikołaj Wójtowicz
Napiwki w restauracjach i kawiarniach są opodatkowane. Wiele komplikacji może powodować płacenie ich kartą.
Napiwki w restauracjach i kawiarniach są opodatkowane. Wiele komplikacji może powodować płacenie ich kartą. unsplash
Napiwki w restauracjach i kawiarniach są opodatkowane. Podatek od napiwków powinien zapłacić kelner, a nie jego pracodawca - czyli restauracja. Taką interpretację wydała Krajowa Informacja Skarbowa. Jak się okazuje - dzięki temu rozstrzygnięciu restauratorzy będą mogli spać spokojnie. Jak to możliwe i w jaki sposób rozliczyć się z podatków powinien kelner? Wyjaśniamy.

Każdy z nas przypomina sobie tę sytuację, gdy w restauracji płaciliśmy kartą. Kelner był miły i uprzejmy. Przypomniało się nam, kiedy sami tak pracowaliśmy tak lub robił to ktoś z naszych znajomych. Chcieliśmy kelnerowi lub kelnerce dać napiwek, ale nie mieliśmy gotówki.

Skarbówka mówi jasno: kelner ma zapłacić podatek od napiwku

Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej 13 czerwca 2022 r. wydał interpretację 0111-KDIB2-1.4010.119.2022.6.BJ, z którą można zapoznać się tutaj. Stwierdza w niej, że napiwki otrzymane przez kelnera (pracownika) nie niestanową przychodu restauracji.

- Z punktu widzenia przedsiębiorców ta interpretacja jest ważna. Dyrektor Krajowej Inspekcji Skarbowej właściwie podszedł do tematu określając, ze nie jest to przychód przedsiębiorcy. To zabezpiecza przedsiębiorców przed niewłaściwymi interpretacjami urzędów skarbowych, gdy zobaczą zaewidencjonowany przychód na kasie fiskalnej - mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy z Konfederacji Lewiatan.

Opisana sprawa dotyczyła firmy świadczącej usługi restauracyjne. Firma chciała potwierdzić, że nie będzie musiał płacić podatku od napiwków, ponieważ zdarzają się sytuacje, że w wyniku płacenia kartą - napiwki trafiają na jej rachunek.

W takiej sytuacji pracodawca zwykle zwraca kelnerowi odpowiednią kwotę. Jest to różnica pomiędzy sumą zapłaconą kartą, a tą, która wynikałaby z rachunku wystawionego klientowi.

Skarbówka w swojej interpretacji zgodziła się z firmą restauratorską, że jest to sytuacja, w której spółka nie ma przychodu. Choć nie są to przychowy pracodawcy, to jednak wiążą się z nimi określone obowiązki podatkowe, a pracodawca jest swojego rodzaju pośrednikiem pomiędzy klientem dającym napiwek, a swoim pracownikiem.

„Napiwki otrzymane przez pracowników zawsze są przychodem podlegającym opodatkowaniu PIT” - możemy dowiedzieć się z innej interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o numerze 0115-KDIT2-1.4011.143. 2019.4.KK.

Zatem podatek powinna zapłacić osoba, która napiwek otrzymała.

- Możemy spotkać interpretacje mówiące, że jest to przychód ze stosunku pracy. W takim wypadku to po stronie przedsiębiorcy powstanie obowiązek. Oprócz tego, ze wykaże i zewidencjonuje kwotę przychodu pracownika i przekaże mu te pieniądze, to także wejdzie w role płatnika. Zaewidencjonuje to jako przychód ze stosunku pracy i na tej podstawie wystawi PIT-11 mówi Przemysław Pruszyński.

Jak dodaje, jest to wskazówka prawidłowego postępowania.

- Interpretacja jest wiążąca dla konkretnego podatnika. Inni podatnicy powinni postępować zgodnie z dominująca linią interpretacyjną. Jeżeli będzie więcej podobnych interpretacji, a możemy tak zakładać, to taka, dominująca linia powinna się ukształtować. W ten sposób przedsiębiorca nie uznając tych napiwków za swój przychód może „spać spokojnie” wiedząc, ze rozlicza się prawidłowo. Nawet, gdyby któryś z urzędów skarbowych chciał to kwestionować - powiedział Przemysław Pruszyński.

Napiwek przekazany kartą - trafia na konto firmy

- W kawiarniach napiwek zostawia niewielu klientów, spotkałam się tylko z tym, że wrzucają do specjalnie wystawionej skarbonki. Są to pojedyncze osoby, raczej przypadkowe - tłumaczy Magda, która pracuje w gastronomii.

Jak szacuje, pracując w kawiarni 2-3 dni w tygodniu po 10 godzin i obsługując 300-500 osób za ten czas może spodziewać się maksymalnie 5 zł napiwku.

- Trochę inaczej jest w restauracjach - tam klienci częściej zostawiają napiwki. Kilka razy zdarzyło mi się, że klient pytał o możliwość zapłacenia napiwku kartą, jednak większość pracodawców nie pokazuje w jaki sposób doliczyć taki napiwek. W jednym lokalu zdarzyło mi się, że była w systemie kasowym opcja dobijania napiwków. Mogło to jednak wynikać z rozbudowanej sprzedaży dowozowej - dodaje.

Jak dodaje, w średniej wielkości restauracji, przy kilku osobach obsługujących za dzień pracy (10 godzin) można liczyć na napiwki osiągające ok. 10-15 zł.

Do kogo trafiają napiwki?

Jak się okazuje, jednak restauratorzy nie zawsze pamiętają o napiwkach płaconych kartą.

- Szef zapewniał nas, że napiwki kiedyś zliczy i doda do wypłaty jako premię. W czasie, kiedy tam pracowałam jednak do tego doszło. Napiwki dostawaliśmy jedynie w teorii. Nigdy nie słyszałam o konieczności jakiegoś zgłaszania czy opodatkowania napiwków - kończy Magda.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Podatek od napiwków - kto musi go zapłacić? Krajowa Informacja Skarbowa rozstrzygnęła - Strefa Biznesu

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski