Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatki: Mieszkańcy boją się, że stracą swoje domy

Maciej Roik
Joanna Hryniewicz razem z mężem i trójką dzieci mieszka na terenie działek od kilku lat
Joanna Hryniewicz razem z mężem i trójką dzieci mieszka na terenie działek od kilku lat Andrzej Szozda
Czy domy stojące na terenie ogrodów działkowych przy ulicy Warszawskiej już wkrótce zostaną zabrane właścicielom? Tego obawiają się mieszkańcy, którzy w gąszczu niezrozumiałych regulacji tracą orientację. Kilkanaście dni temu rozpoczęło się sprawdzanie i mierzenie ich domów. Powodem jest nieregulowanie przez nich podatku od nieruchomości. A dlaczego nie płacą? Bo miasto co prawda pieniądze chce, ale nie od nich.

- My chcemy płacić podatek, lecz indywidualnie - zapewnia Joanna Hryniewicz, mieszkanka osiedla Maltańskiego. - Do 2006 roku mogliśmy to robić i nikt nie widział w tym problemu. Teraz zablokowano nam konta i słychać głosy, że płacić ma parafia. My się zastanawiamy dlaczego? Przecież do niej należy tylko grunt, a nie zabudowania - dziwi się mieszkanka.

Niewielkie domki, wąskie uliczki i prawie trzysta mieszkających rodzin. Działki na osiedlu Maltańskim budzą kontrowersje od 15 lat. Większość stojących tam zabudowań, została postawiona bez zezwoleń. Nadzór budowlany utrzymuje jednak, że sprawa nie została dotąd uregulowana, ponieważ o niej nie wiedziano.
- W przyszłym tygodniu mamy mieć spotkanie w tej sprawie z wiceprezydentem Poznania Mirosławem Kruszyńskim - zapewnia Paweł Łukaszewski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - Jeśli będzie taka konieczność, to rozpoczniemy kontrolę - zapewnia przedstawiciel PINB.

Osiedle znane jest poznaniakom od bardzo dawna. Przez lata przechodziło z rąk do rąk. Do 1994 roku gospodarzem terenu był Polski Związek Działkowców. Wówczas zrezygnował on z niego, argumentując decyzję m.in. utratą działkowego charakteru ogrodów. Grunt przeszedł w zarząd parafii, a na tym terenie zostało utworzone wówczas osiedle Maltańskie. Przez osiem lat nic się w sprawie nie działo. Mieszkańcy płacili podatek od nieruchomości indywidualnie, bazując na własnych deklaracjach, w których zapewniali, że to, co stoi na gruncie, jest ich własnością. W 2002 roku parafia postanowiła jednak sprawą się zająć. Powód? Pojawiła się obawa, że mieszkańcy postanowią teren przejąć na zasadach zasiedzenia. Podpisano zatem umowy dzierżawy. Okazało się wówczas, że podatek - zarówno gruntowy, jak i od nieruchomości powinien płacić właściciel terenu. Czyli parafia. Od tego czasu Wydział Finansowy Urzędu Miasta zaczął blokować konta, na które mieszkańcy wpłacali opłaty od nieruchomości. Obecnie nie reguluje ich nikt. A w związku z tym, że parafia nie zgłosiła działek do opodatkowania, miasto postanowiło interweniować. Od 16 listopada urzędnicy Wydziału Finansowego rozpoczęli obliczanie metrażu zabudowy. Na tej podstawie ma zostać nałożony podatek.

- To nie jest nasze zadanie, by zbierać od kogoś podatek - mówi ks. Kazimierz Królak, proboszcz parafii św. Jana Jerozolimskiego za Murami. - Parafia jest właścicielem gruntu, ale wszystko, co tam stoi to samowola budowlana, wzniesiona bez zgody parafii i Urzędu Miasta. My płacimy podatek gruntowy, ale nie czujemy się w obowiązku, by płacić podatek od nieruchomości. Jeśli Urząd Miasta twierdzi inaczej, będziemy się odwoływać.

Tymczasem przepisy stanowią, że podatek płacić trzeba. Nawet jeśli budynek to nielegalna samowola budowlana.
- Sprawa faktycznie jest bardzo specyficzna - przyznaje Iwona Żwawik, zastępca dyrektora Wydziału Finansowego Urzędu Miasta Poznania. - Ustawa o podatkach i opłatach lokalnych nie określa jednak, czy podatek trzeba płacić tylko w wypadku, gdy budynki są legalne. Dlatego po zakończeniu kontroli właściciel gruntu będzie musiał go uregulować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski