Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podatki: Od dochodów z nieujawnionych źródeł zapłacisz 75 proc. podatku! Wiemy, jak tego uniknąć

Agnieszka Świderska
To, co wykażesz w zeznaniu podatkowym inspektorzy skarbowi porównają z twoimi wydatkami.
To, co wykażesz w zeznaniu podatkowym inspektorzy skarbowi porównają z twoimi wydatkami.
Gdzie państwo szuka dodatkowych dochodów? Przede wszystkim w naszej kieszeni. Pod szczególnym nadzorem fiskusa są teraz nieujawnione źródła dochodu. Kupiłeś dom za 600 tysięcy złotych? Skąd wziąłeś na to pieniądze, skoro twoje roczne dochody i wydatki nie przekraczały wtedy 100 tysięcy złotych? Od tej różnicy, czyli 500 tysięcy złotych, zapłacisz nam teraz 75-procentowy podatek. Takich kontroli i takich podatków będzie przybywać, gdyż państwu zależy na tym, by nakładać ich jak najwięcej.

Jeszcze kilka lat temu liczba postępowań w sprawach dochodów z nieujawnionych źródeł nie przekraczała w kraju kilkuset w roku. Teraz tych spraw są tysiące, jeżeli nie dziesiątki tysięcy. I jeżeli wcześniej były wymierzone w przestępców, czy w szarą strefę, to teraz są wymierzone także w Kowalskich, którzy przez całe życie odkładali pieniądze, by kupić mieszkanie dla swojego jedynaka, ale z ich ostatniego zeznania podatkowego nie wynika, by stać ich było na tak duży zakup.

Te nowe trendy w polityce fiskusa oraz prawidłowe przygotowanie podatnika przed kontrolą organów skarbowych były tematem konferencji zorganizowanej w Poznaniu przez kancelarię adwokatów i radców prawnych "Sowisło & Topolewski". Zobacz, co radzą eksperci!

Jak śledzi nas fiskus?
Tylko w ubiegłym roku inspektorzy skarbowi przeprowadzili prawie 10 tysięcy kontroli. Dla budżetu państwa "zarobili" na nich 800 mln złotych - średnio ponad 250 tys. złotych na jednej kontroli. Skąd wiedzieli gdzie szukać nieuczciwych podatników i tych, którą jedyną winą jest nieznajomość prawa? Mają dostęp praktycznie do każdej bazy danych zgromadzonych przez urzędy czy instytucje. Do tego dochodzi m.in. baza VIES, źródło informacji o transakcjach dokonywanych na terenie Unii.

Inspektorzy coraz częściej występują również o banków o ujawnienie tajemnicy bankowej, czyli informacji dotyczących rachunków bankowych, oszczędnościowych, pieniężnych oraz rachunków papierów wartościowych. Dotyczy to zarówno otwartych rachunków, jak i zamkniętych. Sięgają także do KRS, ksiąg wieczystych, aktów notarialnych. Wśród ich informatorów są nie tylko autorzy donosów, ale także policja, CBA czy ABW.

Cennym, jak się okazuje, źródłem informacji dla skarbówki, są również media oraz portale społecznościowe jak Nasza Klasa czy Facebook. Pod lupę brane są również nagrania video z kasyn, które od maja mają obowiązek rejestrować nie tylko obraz, ale i dźwięk. Informacji o podatnikach inspektorzy szukają także w salonach samochodowych.

Najbardziej tajemniczym, bo pozostającym poza wszelką kontrolą, jest wywiad skarbowy. Uprawnienia "agentów" skarbówki do inwigilowania podatników są większe nawet od tych, które posiadają służby specjalne. Gdzie można spodziewać się podsłuchów?

- Podczas spotkań biznesowych - uchyla rąbka tajemnicy Roman Andrzejewski, doradca podatkowy i biegły rewident, były dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Poznaniu.

Fiskus kontra podatnik w sądzie
Razem z rosnącą lawinowo liczbą postępowań w sprawach nieujawnionych, czyli nieopodatkowanych dochodów, rośnie także liczba skarg, które trafiają do sądów administracyjnych. Jak wygrać ze skarbówką, jeżeli ukrywane przed fiskusem pieniądze nie pochodziły z przestępstwa, tylko na przykład z oszczędności całego życia?

- Niezmiernie ważna jest jakość materiału dowodowego - mówi Janusz Ruszyński, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego, obecnie w stanie spoczynku.
Tym, co często gubi podatników, jest brak miary w wydatkach. Kupno nie jednej, ale pięciu działek budowlanych czy domów, zwraca na siebie uwagę skarbówki. Tym większą uwagę, im mniejszy dochód ujawnił on w ostatnim zeznaniu podatkowym. Jak wytłumaczyć się z tych pieniędzy? Nie każdy przecież może podać się za najdroższą w mieście prostytutkę, której "działalność" nie podlega opodatkowaniu. Chwyt na prostytutkę jest poza tym coraz mniej skuteczny. Podobnie jak gracze giełdowi.

- Nie wystarczy tylko powiedzieć, że to z gry na giełdzie - mówi Janusz Ruszyński. - Trzeba to jeszcze udowodnić, bo na giełdzie można wprawdzie wygrać, ale też się przegrywa.

Ślepym zaułkiem jest również powoływanie się na nieistniejące spadki. Skarbówka bardzo łatwo może bowiem dowieść, że żadne postępowanie spadkowe nie zostało przeprowadzone. Podobnie jest z pieniędzmi za sprzedaż dzieł sztuki. Inspektorzy sprawdzą domy aukcyjne, w których miały być sprzedane. I co najważniejsze: to podatnik fiskusowi, a nie odwrotnie, musi udowodnić, że jego ukryte pieniądze pochodziły z legalnych źródeł.

Z odpowiednim materiałem dowodowym i dobrym doradcą podatkowym u boku można jednak z fiskusem wygrać. Dla przykładu: co piąta sprawa, która trafia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, kończy się wygraną podatnika.

Polak mądry przed podatkiem
75-procentowy podatek to wyjątek wśród podatków. Nie tylko ze względu na to, że wyższego od niego już nie ma. Jako jedyny podatek jest nakładany na wydatki. Jak więc wydawać pieniądze, by nie ściągnąć sobie przy tym na głowę skarbówki?

- Najważniejsza jest chronologia - tłumaczy Sławomir Wiciak, doradca podatkowy z kancelarii "Sowisło & Topolewski". - Nie wystarczy mieć pieniędzy teraz. Trzeba udowodnić, że miało się je już wcześniej. Najpierw przychody, potem wydatki. Ani obiektywne, ani subiektywne przyczyny tego, że wydaliśmy pieniądze, na które nie mamy pokrycia w ujawnionych źródłach dochodu, nie mają bowiem żadnego znaczenia dla organu podatkowego.

Grupy ryzyka
Przy ponad 25 milionach podatników nawet liczący 50 tysięcy urzędników aparat skarbowy nie ma szans skontrolować pochodzenia każdej wydanej złotówki. Można jednak znaleźć się w grupie podatników, która ma niemal 99-procentową gwarancję kontroli skarbowej.

  • nabywcy nieruchomości o znacznej wartości (notariusze mają obowiązek powiadomić urzędy skarbowe)
  • nabywcy rzeczy ruchomych o znacznej wartości - samochody, jachty, samoloty, antyki, dzieła sztuki, wyroby jubilerskie
  • inwestorzy giełdowi, nabywcy papierów wartościowych
  • posiadacze lokat i udziałów w funduszach inwestycyjnych
  • przedsiębiorcy wykazujący ciągłe straty
  • darczyńcy i pożyczkodawcy (darczyńcę czy pożyczkodawcę musi być stać na darowiznę czy pożyczkę)
  • właściciele nowo powstałych firm (17 procent kontroli dotyczyło firm założonych przez osoby przed 30 rokiem życia, które wcześniej nie wykazywały żadnych dochodów)
  • osoby wpłacające wysokie kaucje
  • członkowie zarządów i rad nadzorczych

Doradca lepszy od podatku
Co zrobić jeżeli wartość zgromadzonego w danym roku majątku przekracza wysokość przychodów i wydatków, a nie ma pewności, czy każda złotówka została wcześniej opodatkowana?
- Jeżeli są wątpliwości, to warto zasięgnąć opinii doradcy podatkowego, który przeprowadzi audyt naszych przychodów - mówi Jacek Kalinowski, doradca podatkowy z kancelarii "Sowisło & Topolewski". - W ten sposób można skutecznie zminimalizować ryzyko nałożenia podatku.

Kiedy na prewencyjne działania jest już za późno, gdyż kontrola już się odbyła, nie jest wciąż za późno na skorzystanie z pomocy doradcy. Fiskus tak często jest górą, gdyż podatnicy nie mają doświadczenia w zbieraniu dowodów i prezentowaniu ich w Urzędzie Kontroli Skarbowej. Mając z kolei doradcę warto skoordynować z nim swoje działania. Brak tej koordynacji to jeden z podstawowych błędów popełnianych przed podatników. Kolejny punkt dla fiskusa to także sprzeczne zeznania świadków.

Podwójna kara - podatek i więzienie

75-procentowy podatek to nie jeszcze nie wszystko, co może grozić podatnikowi za zatajenie dochodów. Grozi mu jeszcze odpowiedzialność karno-skarbowa, która przewiduje za to karę grzywny do 720 stawek dziennych, a nawet karę pozbawienia wolności do lat 5. Czy można być dwa razy karanym za to samo? Okazuje się, że można. W grę wchodzą bowiem różne rodzaje odpowiedzialności.

- Trybunał Konstytucyjny orzekł niedawno, że egzekwowanie obu rodzajów odpowiedzialności jest możliwe i zgodne z Konstytucją - mówi prof. Andrzej J. Szwarc, znany polski karnista, sędzia Trybunału Stanu minionej kadencji. - Od tego wyroku jeden z sędziów złożył zdanie odrębne. Kwestionował nadmierną represyjność kary wskutek łączenia obu rodzajów odpowiedzialności. Może nie w każdym wypadku, gdy na przykład ustalany jest 75-procentowy podatek i nakładana jest niewielka grzywna, ale gdy w parze z podatkiem idzie surowa kara, to również uważam to za pogwałcenie konstytucyjnej zasady współmierności kary do przewinienia.

Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku. Terry Pratchett

POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski