Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podczas awantury skatowali 54-latka

Andrzej Kurzyński
Andrzej Kurzyński
54-letni mężczyzna został śmiertelnie pobity w jednym z mieszkań przy ulicy Ciasnej w Kaliszu. Sprawcami tragedii prawdopodobnie jest czterech mężczyzn w wieku od 19 do 22 lat.

Zgłoszenie o awanturze w mieszkaniu przy ulicy Ciasnej kaliska policja otrzymała w ubiegły piątek około dwudziestu minut po północy. Na miejsce został skierowany wspólny patrol policji oraz straży miejskiej.

- Funkcjonariusze znaleźli w mieszkaniu nieprzytomnego mężczyznę. Podjęli próbę reanimacji i powiadomili pogotowie ratunkowe - mówi sierż. szt. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.

Wiadomo, że w chwili pojawienia się funkcjonariuszy w mieszkaniu 54-latek dawał jeszcze oznaki życia. Niestety, mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz pogotowia stwierdził zgon.

Śledczy na razie nie zdradzają bliższych szczegółów sprawy. Wiadomo, że niedługo po zdarzeniu zostało zatrzymanych trzech młodych mężczyzn w wieku od 21 do 22 lat.

Już kilkadziesiąt minut po zdarzeniu funkcjonariusze Nieetatowej Grupy Realizacyjnej KMP w Kaliszu zatrzymali trzech mężczyzn, którzy we wstępnej ocenie mogli mieć związek z tym zdarzeniem.

- Młodzi mężczyźni zostali zatrzymani w pobliżu miejsca zdarzenia, dzięki czujności jednego z policjantów. Kiedy funkcjonariusz zauważył trzy osoby idące w środku nocy chodnikiem, postanowił rozpytać je na okoliczność zdarzenia. W trakcie rozmowy zauważył u jednego z mężczyzn ślady krwi na odzieży - podkreśla policjantka.

Cała trójka trafiła do policyjnej izby zatrzymań. Niedługo potem mundurowi zatrzymali czwartego z podejrzewanych o udział w zajściu. To 19-latek. On również trafił za kratki.

Jak ustaliliśmy, tragedię poprzedziła karczemna awantura.

- O głośnych ekscesach dobiegających z mieszkania denata policję powiadomili sąsiedzi - powiedziała nam Aleksandra Różańska z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Jeszcze w miniony piątek została przeprowadzona sekcja zwłok mężczyzny. Wstępnie ustalenia wskazują, że przyczyną śmierci 54-letniego kaliszanina był uraz czaszkowo-mózgowy, powstały w wyniku pobicia.

Zmarły był doskonale znany kaliskiej policji. Jak ustaliliśmy, na jego nazwisko swego czasu zarejestrowany był jeden ze sklepów z dopalaczami. W mieszkaniu mężczyzny często miało dochodzić do awantur.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Kaliszu. Czterech młodych kaliszan, którzy skatowali 54-letniego mężczyznę usłyszało zarzut śmiertelnego pobicia.

- Mężczyźni wzięli udział w pobiciu 54-latka, który w następstwie uszkodzeń ciała zmarł - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim. - Usłyszeli oni zarzut z artykułu 158 § 3 kodeksu karnego. Przestępstwo to jest zagrożone karą od jednego roku do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Kaliska prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie czwórki podejrzanych. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Znajdująca się w samym centrum Kalisza ulica Ciasna od dawna owiana jest bardzo złą sławą. We wrześniu ubiegłego roku właśnie na tej ulica zamordowany został 38-letni mężczyzna. Podczas ulicznej sprzeczki został ugodzony w brzuch przez 38-letnią Wiolettę Kościelak pseud. „Zeta” (sąd wyraził zgodę na publikacje jej danych). W kwietniu zabójczyni została skazana na karę 15 lat więzienia. W ubiegłym tygodniu Sąd Apelacyjny w Łodzi podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu. Tym samym wyrok stał się już prawomocny.

ZiemiaKaliska.com.pl Dołącz do naszej społeczności na Facebooku!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski