Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podczas ulicznej sprzeczki zabiła 38-latka

Andrzej Kurzyński
Policjanci wyprowadzają 38-latkę z sądu po tym, jak postanowił on o jej tymczasowym aresztowaniu
Policjanci wyprowadzają 38-latkę z sądu po tym, jak postanowił on o jej tymczasowym aresztowaniu Andrzej Kurzyński
Policja zatrzymała kobietę podejrzaną o zabójstwo 38-letniego kaliszanina. To 38-letnia kaliszanka, która była już wcześniej karana między innymi za handel narkotykami i oszustwa.

Do tymczasowego aresztu trafiła kobieta podejrzana o zabójstwo 38-letniego kaliszanina. Mężczyzna w ubiegłą środę został ugodzony nożem w brzuch podczas zajścia, jakie miało miejsce na ulicy Ciasnej. Ofiara zmarłą w szpitalu w wyniku rozległych uszkodzeń wewnętrznymi i masywnego krwotoku.

Kaliszanka była poszukiwana przez kilka dni. Została zatrzymana w niedzielę przed godziną 18.00 na terenie posesji w Tomaszewie niewielkiej wsi pod Liskowem. W ręce mundurowych wpadli też dwaj mężczyźni, którzy pomagali jej się ukrywać. Zostali zatrzymani, gdy wyjeżdżali właśnie samochodem pochodzącym z rozboju.

- Kobieta przyznała się do winy, złożyła wyjaśnienia - powiedziała nam Aleksandra Różańska z Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. - Usłyszała zarzut popełnienia przestępstwa z artykułu 148. paragraf 1 Kodeksu karnego, czyli zabójstwa.

Po przesłuchaniu w prokuraturze, na ulicy Ciasnej odbyła się wizja lokalna, podczas której 38-latka pokazała jak doszło do zabójstwa. Podejrzana, to 38-letnia Wioleta K. W swoim otoczeniu znana bardziej jako "Zeta". Jest matką dwójki dzieci. Jedno z nich jest już pełnoletnie. Kobieta ma na swoim koncie między innymi wyrok za udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

- Kobieta była już wielokrotnie karana. Między innymi za przestępstwa narkotykowe i wyłudzenia kredytów, ale nie za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu - powiedziała nam Elżbieta Fingas-Waliszewska, szefowa Prokuratury Rejonowa w Kaliszu.

Według świadków, tuż po całym zajściu 38-latka wsiadła do czarnego volkswagena sharana i odjechała razem z towarzyszącym jej mężczyzną. Pojazd był na numerach rejestracyjnych z powiatu kaliskiego.

Ofiara zabójstwa, to 38-letni mężczyzna. Kilka tygodni temu opuścił zakład karny. Według świadków został ugodzony nożem, bo "po prostu nie tak się odezwał". Zdaniem naszego rozmówcy, kobieta podejrzewana o zabójstwo jest bardzo wybuchowa i czasami może być naprawdę niebezpieczna.

- Nadużywa narkotyków, dopalaczy oraz alkoholu. Zresztą w chwili zdarzenia również była pod wpływem środków odurzających - uważa nasz informator.

We wtorek Sąd Rejonowy w Kaliszu uwzględnił wnioski prokuratury i postanowił o tymczasowym aresztowaniu kobiety i jej kompanów.

- Mężczyźni, to dwaj mieszkańcy Kalisza w wieku 38 i 42 lat. Również byli karani, a jeden z nich w czasie opisanych zdarzeń przebywał na przerwie w odbywaniu kary pozbawienia wolności, z której w terminie nie powrócił - tłumaczy Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp.

Mężczyźni odpowiedzą za utrudnianie śledztwa, poprzez m.in. ukrywanie podejrzanej. Grozi za to do 5 lat więzienia. Kaliszance za zabójstwo grozi nawet dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski