Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podium znów nie dla Justyny Kowalczyk. Tour de Ski to mistrzostwa Norwegii

rm
Justyna Kowalczyk zajęła piąte miejsce na 4. etapie Tour de Ski, czyli biegu na 5 km stylem klasycznym. Po raz kolejny całe podium zgarnęły Norweżki. Najwyższy stopień oczywiście dla Marit Bjoergen.

Justyna Kowalczyk awansowała w klasyfikacji Tour de Ski nawet nie zakładając nart. W środę rano z rywalizacji wycofały się bowiem sprinterki Szwedka Stina Nilsson (czwarta w klasyfikacji generalnej) i Norweżka Maiken Caspersen Falla (szósta). Dzięki temu Polka na trasę czwartego etapu, który stanowił bieg na 5 kilometrów stylem klasycznym ruszała z szóstej lokaty. Dystans wydawał się dla niej idealny: gwiazda z AZSAWFKatowice w tej technice wciąż nie ma sobie równych, a w dotychczasowych startach problemy zaczynały się dopiero powyżej piątego kilometra.

Jej zadaniem była oczywiście walka z Norweżkami. Po wspomnianych na wstępie korektach TdS zamienił się w mistrzostwa tego kraju. Po zniknięciu Nilsson za plecami Marit Bjoergen znalazły się aż cztery jej koleżanki, dopiero od Kowalczyk rozpoczynała się reprezentacja Reszty Świata. Polka miała jednak realne szanse, aby wyprzedzić przynajmniej Ragnhild Hagę i Ingrid Flugstad Oestberg.

Kowalczyk ruszyła w swoim stylu, bardzo ostro i plan zaczął nabierać realnych kształtów. Na pierwszym pomiarze czasu - na 1,7 km - odrobiła po kilkanaście sekund do wspomnianych konkurentek, a co więcej, okazała się najszybsza z całej stawki. Bjoergen miała czas o niecałe dwie sekundy słabszy, a obie przedzielała jeszcze Therese Johaug.

Krocząca od wygranej do wygranej Bjoergen poczuła zagrożenie i podjęła jednak wyzwanie. Na półmetku odebrała Polce prowadzenie, osiągając rezultat lepszy od niej o pół sekundy. Wtedy kontratak przeprowadziła też Emma Wiken i na mecie to ona przejęła jedynę - Kowalczyk mijając kreskę straciła do Szwedki 3,8 sekundy.

Ostatecznie do akcji wkroczyły jednak Norweżki. Szwed-ce jedynkę odebrała Johaug, a Polkę z podium wypchnęła Heidi Weng. Wtedy na trasie pozostała już tylko Bjoergen. Ostatnie metry były tylko firmalnością - znów stanęła na najwyższym stopniu podium, po raz kolejny w towarzystwie koleżanek z reprezentacji. Kowalczyk do trzeciego miejsca zabrakło czterech sekund. Sylwia Jaśkowiec była 32, a Kornelia Kubińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podium znów nie dla Justyny Kowalczyk. Tour de Ski to mistrzostwa Norwegii - Dziennik Zachodni

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski