Podpisałeś umowę na pokazie handlowym? Jesteś w pułapce

Spółki, które zapraszają konsumentów na pokazy połączone z warsztatami kulinarnymi, poczęstunkiem i występem gwiazd, działają nieuczciwie. Jest to pretekst, pod którym kryje się prawdziwy cel - sprzedaż. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za takie działania na firmy Eco-Vital i Mat-Medic nałożył karę w wysokości prawie 900 tys. zł. Mimo to, stale dajemy się nabrać. Dlaczego?
Często osoby, które biorą udział w pokazach, nie są nawet świadome, że tak naprawdę uczestniczą w akcji handlowej. Kupują produkty, na które najczęściej nie mają pieniędzy. Wtedy zaczynają się problemy.

Kupujemy towary, choć wiemy, że nas nie stać. Jak to wyjaśnić?
Działamy pod wpływem impulsu. Konsumenci na takich spotkaniach zbyt pochopnie podejmują decyzje. Umowy czytają w pośpiechu albo w ogóle tego nie robią. Dopiero po ochłonięciu dochodzą do wniosku, że produkt, który kupili przed godziną, jest za drogi, a w sklepie kosztowałby o połowę taniej.

Czy jest jakiś sposób, żeby takich sytuacji uniknąć?
Oczywiście. Nie podpisujmy żadnych umów w dzień pokazu. Jest to najprostsze i jedyne właściwe rozwiązanie. Rozsądek stoi po stronie konsumenta. Jeżeli firma przekona go do swojej oferty, może z niej skorzystać również na drugi dzień. Wtedy decyzja będzie przemyślana. Po spotkaniu warto wrócić do domu i zastanowić się, czy produkt jest nam potrzebny. Przecież takie prezentacje były i będą.

Kto najczęściej pada ofiarą nieuczciwych sprzedawców?
Niestety, są to osoby starsze. Dla nich największym problem jest cena. Oferowane produkty kupują na raty.

Czy po zastanowieniu możemy zwrócić towar?
Tak, ale czas na odstąpienie od umowy jest krótki. Klient ma na to dziesięć dni. Niestety, zdarza się, że firmy mają swoje sposoby na ominięcie tych przepisów. Jeśli nie uda się zwrócić produktu, który najczęściej kosztuje kilka tysięcy złotych, nie ma możliwości uwolnienia się od umowy.

Firma upada. Co wtedy?
Konsument w takich sytuacjach ma iluzoryczne szanse na wywalczenie odszkodowania. Odzyskanie nawet części pieniędzy jest prawie niemożliwe.