Nie inaczej jak podróżą w przeszłość można nazwać wtorkowy koncert grupy SBB w poznańskim klubie Eskulap. Z okazji 70-lecia "Głosu Wielkopolskiego" zorganizowała go agencja Ranus. Na sali przeważało pokolenie, którego młodość przypadła na lata największej świetności SBB. Odżywały więc wspomnienia.
- Pamiętasz ten koncert w Auli UAM? Kiedy to było? 1975? Było słychać tu i ówdzie. A czasy największej popularności zespół SBB przeżywał gdy na perkusji grał w nim Jerzy Piotrowski. I ten muzyk był wtorkowego wieczoru najbardziej oczekiwany. Bowiem około roku temu powrócił do SBB po 20 latach rozłąki. Jerzy Piotrowski nie zawiódł. Błyszczał wirtuozerią niemal w każdym utworze, a przy okazji okazało się, że znakomitym jego partnerem także grając na bębnach jest Anthimos Apostolis. Choć w jego wykonaniu nie brakowało i interesujących solówek gitarowych. Nad wszystkim czuwał grając na syntezatorach i gitarze basowej Józef Skrzek. I w jego wykonaniu usłyszeć można było wirtuozerskie partie grane na basie, albo wydobywane z syntezatora. I chociaż przez cały koncert rozlegały się okrzyki SBB!, albo Józek! lub Lakis! to jednak na końcu publiczność nie domagała się bisu. Pewnie dlatego, że dzisiejsze SBB nie ma już tej ekspresji co przed laty. Jest zespołem znacznie spokojniejszym. A nie wszystkim fanom to odpowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?