Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie ostatnich sparingów Lecha Poznań. Zima nie zawsze przekładała się na grę w rundzie wiosennej

Bartosz Kijeski
Bartosz Kijeski
Adam Jastrzębowski
Lech Poznań ma za sobą pięć meczów kontrolnych podczas zimowego przygotowania, choć w planach były zaplanowane trzy sparingi. Podczas tych spotkań ekipa Johna van den Broma raz wygrała, odniosła tyle samo porażek i trzykrotnie zremisowała. - Wyniki nie są najważniejsze - powiedział po spotkaniu z Eintrachtem Frankfurt Radosław Murawski. Jak zatem zimowe sparingi w poprzednich latach przekładały się na wyniki w rundzie wiosennej?

Na kilka tygodni przed rozpoczęciem zgrupowania było jasne, że Lech nie rozegra zbyt wielu meczów w ramach przygotowań do zbliżającej się wielkimi krokami rundy wiosennej. W planach były zaledwie trzy pojedynki. W ostatecznym rozrachunku Kolejorz rozegrał tych spotkań pięć - jeden z Ajmanem Club (1:1) oraz po dwa z Eintrachtem Frankfurt (0:1 i 2:2) oraz Hansą Rostock (4:0 i 0:0). Niemniej to nie powinno dziwić, w końcu Kolejorz podczas rundy jesiennej zaliczył aż 32 mecze. Zdecydowano zatem nieco oszczędzić nogi zawodników. Tym bardziej że przed niebiesko-białymi w najbliższych miesiącach czeka minimum 20 spotkań (18 meczów ligowych + minimum 2 konfrontacje w europejskich pucharach).

Zobacz też: Lech Poznań znalazł następcę Michała Skórasia? Na celowniku skrzydłowy mistrza Szwecji

Źle nie było. Dobrze też nie

Spoglądając wyłącznie przez pryzmat samych wyników lechitów, można śmiało stwierdzić, że nie był to bardzo zły okres. Nie można też powiedzieć, że te rezultaty mogą napawać do szeroko pojętego optymizmu. Lecz jak powszechnie wiadomo, wyniki w meczach sparingowych są rzeczą tak naprawdę drugo, a może i nawet trzeciorzędną. Niekoniecznie muszą one przekładać się na grę o ligowe punkty. Tym bardziej że ostatnie, sobotnie sparingi odbyły się w iście świątecznej scenerii. W starciach z niemieckim drugoligowcem z głośników brakowało tylko popularnej piosenki zespołu Wham! - "Last Christmas". Zawodnicy obu ekip na boisku treningowym ślizgali się jak na lodowisku i niewiele miało to wspólnego z grą w piłkę. Dlatego też ciężko jest wyciągnąć jakiekolwiek wnioski przed ligowym starciem ze Stalą Mielec (piątek, 27 stycznia, godz. 20.30).

Od startu ligi do końca lutego lechici rozegrają aż 8 meczów.

  • (ESA) 27 stycznia: Stal Mielec - Lech Poznań (godz. 20:30)
  • (ESA) 1 lutego: Miedź Legnica - Lech Poznań (godz. 19:00)
  • (ESA) 5 lutego: Lech Poznań - Miedź Legnica (godz. 15:00)
  • (ESA) 11 lutego: Wisła Płock - Lech Poznań (godz. 17:30)
  • (LKE) 16 lutego: Bodo/Glimt - Lech Poznań (godz. 18:45)
  • (ESA) 19 lutego:Lech Poznań - Zagłębie Lubin
  • (LKE) 23 lutego:Lech Poznań - Bodo/Glimt (godz. 21:00)
  • (ESA) 26 lutego: Śląsk Wrocław - Lech Poznań

Jak Lech Poznań wypadał zimą w poprzednich latach?

Poprzednie sparingowe zimy wypadały różnie i nie zawsze przekładały się na to, co widzieliśmy podczas spotkań w ramach rundy wiosennej w wykonaniu Lecha Poznań. Tak było, chociażby podczas przygotowania do wznowienia rozgrywek w 2018 roku. Lechici na 6 sparingów, pięć wygrali, a raz musieli uznać wyższość przeciwnika. Później w ligę weszli "w kratkę": remis z Arką Gdynia (0:0), wygrana z Pogonią (2:0) oraz porażka z Koroną Kielce (0:1). Kolejorz w tamtym sezonie radził sobie bardzo dobrze, a przed podziałem na grupę mistrzowską oraz spadkową miał autostradę do mistrzostwa Polski. Niestety niebiesko-biali zaliczyli wtedy cztery mecze z rzędu z porażką na własnym stadionie (w tym 0:1 z Koroną Kielce po bramce Sanela Kapidzicia, który rozegrał w złocisto-krwistych zaledwie cztery spotkania).

Ostatnie 5 zim w wykonaniu Lecha Poznań:

Podobnie było rok wcześniej. W 2017 roku poznaniacy na pięć meczów kontrolnych wygrali 3, a 2 razy zremisowali. Wówczas start ligi mieli wzorowy, bo zwyciężyli w pierwszych sześciu meczach. Zdarzyło się jednak zgubić punkty z bardzo słabym Górnikiem Łęczna czy też Wisłą Kraków. Dwukrotnie na wiosnę lepszą od Lecha okazała się Legia Warszawa (która sięgnęła po tytuł). Lech przegrał także w finale Pucharu Polski z Arką Gdynia (1:2 p. d.) i zakończył tamte rozgrywki bez trofeum na koncie.

Poprzednia zima była natomiast idealnym odzwierciedleniem tego, co widzieliśmy podczas wiosennej, mistrzowskiej rundy. Kolejorz w 6 meczach wygrał czterokrotnie, strzelając rywalom po cztery gole. Na wiosnę oglądaliśmy skutecznego Lecha, który tylko w dwóch meczach nie trafił do bramki przeciwnika (z Lechią Gdańsk 0:1 oraz z Rakowem Częstochowa 0:1). Jak doskonale pamiętamy, ubiegłoroczny sezon Kolejorz zakończył, wznosząc puchar za zwycięstwo w ekstraklasie.

Bramka Milika w meczu z Atalantą

Polacy za granicą. Słodko-gorzki wieczór Polaków w Turynie. ...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski