Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podsumowanie roku w Wielkopolsce

Redakcja
Ryszard Grobelny zdeklasował w wyborach kandydata PO
Ryszard Grobelny zdeklasował w wyborach kandydata PO Janusz Romaniszyn

SAMORZĄD: W batalii o władzę w gminach i miastach regionu największy sukces odnieśli kandydaci niezależni

Tylko jeden przegrany wyborów

Piotr Talaga

Analizując wyniki wyborów samorządowych, łatwiej wskazać przegranego niż zwycięzców. Dotyczy to zarówno kraju, Wielkopolski i Poznania. Tym przegranym z pewnością jest Prawo i Sprawiedliwość, które straciło niemal wszystko, co było do stracenia. Pozostałe ugrupowania wskazują na swe przewagi, choć nie zawsze są one tak oczywiste, jak to zainteresowani starają się nam wmówić.

Pozycja Prawa i Sprawiedliwości w Wielkopolsce była zawsze słabsza niż w innych częściach kraju. Wyniki wyborów dla tej partii okazały się jednak większą porażką, niż należało się tego spodziewać. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej szef tej partii Jarosław Kaczyński uzyskał doskonały wynik w wyborach prezydenckich. To miała być dobra prognoza w wyborach samorządowych.

Rzeczywistość okazała się inna. W Wielkopolsce PiS straciło część mandatów w sejmiku samorządowym, uzyskało niewielkie poparcie w wyborach do Rady Miasta Poznania, w większości innych miejscowości także próżno szukać spektakularnych sukcesów.

Wybory wygrała Platforma Obywatelska, ale powodów do zadowolenia raczej mieć nie powinna. Nie udało się tej partii uzyskać większości w sejmiku (a taki był cel). Spektakularną porażką okazały się jednak wybory w Poznaniu.

PO utraciła większość w Radzie Miasta. Zgodnie z przewidywaniami, przegrała także wybory prezydenckie w stolicy regionu. Jednak rozmiary porażki Grzegorza Ganowicza, który musiał uznać wyższość Ryszarda Grobelnego, były ogromne. To była porażka na własne życzenie. Gdyby kandydatem PO był Grobelny, zgarnięto by całą pulę.

W innych miastach było lepiej. PO wygrała bój między innymi o Piłę i Ostrów. W skali całego regionu jej wpływy jednak na pewno się nie powiększyły.

Niespodzianką były natomiast wyniki PSL. Partia skazywana na pożarcie, której notowania przez wiele miesięcy oscylowały wokół progu wyborczego, i której kandydat w wyborach prezydenckich uzyskał bardzo kiepski wynik, pokazała jednak swą siłę w regionie.

PSL po raz pierwszy w historii uzyskało lepszy wynik od lewicy. Miało to także odzwierciedlenie w wyborach w Wielkopolsce. Stronnictwu udało się zwiększyć swoje wpływy w samorządzie województwa.
SLD także nie może tych wyborów traktować jako porażkę. Wprawdzie według wyborców w samorządach lewica jest dopiero czwartą siłą, ale w wielu miastach regionu kandydaci wspierani przez SLD z powodzeniem rywalizowali o fotele prezydenckie.

Największymi wygranymi wyborów samorządowych byli niezależni kandydaci ubiegający się o stanowiska wójtów, burmistrzów i prezydentów. Ich sukces wskazuje, że w takich wyborach szyld partyjny często okazuje się niewystarczający.

SPORT: Sting i 30 tysięcy widzów

Otwarcie stadionu

KMK

Ponad 30 tys. widzów zgromadził 20 września ub.r. koncert Stinga, który wystąpił wraz z londyńską Królewską Orkiestrą Filharmoniczną. W ten sposób władze miasta Poznania uświetniły otwarcie nowego stadionu, na którym będą rozgrywane mecze podczas mistrzostw piłkarskich Euro 2012.
Stadion przy ul. Bułgarskiej to obiekt sportowy najwyższej klasy. Na czterech, przykrytych membranowym dachem, trybunach może zmieścić się ponad 43 tysiące osób. Stadion Miejski ma największe w Polsce telebimy, nagłośnienie klasy koncertowej i system awaryjnego zasilania.

POWÓDŹ: Wylały rzeki w całym regionie

Spokojna zwykle Warta stała się zagrożeniem

Krzysztof M. Kaźmierczak

W maju i na początku czerwca br. mieszkańcy Wielkopolski zmagali się z powodziami. Na szczęście nie miały one w naszym regionie tragicznych skutków, ale Warta i jej dopływy dały się solidnie we znaki wielu Wielkopolanom. A działaniach przeciwpowodziowych m.in. w sypaniu wałów uczestniczyły tysiące osób.

W Poznaniu, spokojna zwykle Warta, osiągnęła rekordowy poziom 668 cm, przekraczając o 218 cm stan alarmowy. Władze ogłosiły alarm i zakaz wchodzenia na wały. Ewakuowano część mieszkańców na Dębinie, gdzie woda wybijała przez sieć kanalizacyjną. Udało się obronić przed zalaniem budynki na Śródce. Konieczna była ewakuacja sądowego archiwum z ul. Szyperskiej.
Groźnie wyglądała sytuacja w powiecie konińskim. Z powodu znacznego przekroczenia poziomu wody w Warcie ewakuowano część mieszkańców Sławska, Kraśnicy i Węglewskich Holendrów oraz wywieziono kilkaset sztuk bydła. Warta wylała również w rejonie Goliny. Problemy sprawiła też przepływająca przez Kalisz Prosna. Lokatorzy kilku osiedli mieli zalane piwnice. Ewakuowano mieszkańców niektórych podkaliskich wsi.

POLITYKA: "Wycięcie" Dzikowskiego

PIT

Poza wyborami samorządowymi, wydarzeniem politycznym w 2010 r. w regionie była zmiana warty w wielkopolskiej Platformie Obywatelskiej.
Waldy Dzikowski nie tylko stracił fotel szefa regionu w partii, ale nie wybrano go praktycznie do żadnych struktur kierowniczych partii i w Poznaniu, i regionie. PO w Poznaniu kieruje obecnie Filip Kaczmarek, zaś szefem regionu jest Rafał Grupiński. Są jeszcze dwie osoby, których pozycja w partii jest szczególnie silna - Leszek Wojtasiak (wicemarszałek województwa) oraz Adam Szejnfeld.
Nowe władze "wycięły" Dzikowskiego, a przy okazji także wielu jego zwolenników. Przestali oni pełnić funkcje szefów kół, po czym ostatecznie nie zostali wpisani na listy PO w wyborach samorządowych. Część z nich zasiliła komitet wyborczy Ryszarda Grobelnego.

MEDYCYNA: Udane transplantacje

Pierwszy przeszczep serca w Poznaniu

Karolina Koziolek

Klinika Kardiochirurgii Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu w tym roku stała się piątym ośrodkiem w Polsce, w którym wykonuje się transplantacje serca. Udało się to zespołowi lekarzy pod kierownictwem prof. Marka Jemielitego w Szpitalu Przemienienia Pańskiego.
Zespół wykonał już pięć transplantacji. Najmłodsza pacjentka ma 26 lat. Docelowo klinika będzie mogła wykonywać 100 przeszczepów rocznie.

KULTURA: "Plaża w Pourville" została odzyskana przez policję

Obraz Moneta wrócił do muzeum

Elżbieta Podolska

Jedyne dzieło Moneta w Polsce "Plaża w Pourville" zostało odnalezione 12 stycznia ubiegłego roku w Olkuszu, 9 lat po kradzieży. 17 października powróciło do Galerii Malarstwa Obcego w Muzeum Narodowym w Poznaniu.

19 września 2000 roku pracownicy poznańskiego Muzeum Narodowego spostrzegli, że z Sali Moneta zniknął… obraz Claude’a Moneta. W miejscu, gdzie powinna być "Plaża", został karton z wymalowną nieudolnie kopią obrazu słynnego impresjonisty.

Całe szczęście złodziej nie ukradł obrazu na zamówienie czy sprzedaż, lecz dlatego, że… zakochał się w impresjonizmie, gdy oglądał obrazy w paryskim Luwrze. Po powrocie do kraju odwiedził Poznań, by obejrzeć "Plażę" Moneta. Wtedy - jak wyjaśniał śledczym - wpadł na pomysł kradzieży. Chciał mieć obraz tylko dla siebie.

Odzyskane dzieło, wycenione na około milion dolarów, musiało trafić najpierw w ręce konserwatorów. Największym problemem było scalenie płótna, gdyż w czasie kradzieży obraz został wycięty z ram.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski