Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół tysiąca kibiców Wisły Płock na ulicach Poznania. Będzie paraliż?

Błażej Dąbkowski
Od dziś widok kibiców maszerujących ul. Grunwaldzką może stać się normą
Od dziś widok kibiców maszerujących ul. Grunwaldzką może stać się normą Grzegorz Dembiński
Sprawdził się czarny scenariusz, o którym pisaliśmy tydzień temu w „Głosie”. W związku z wycofaniem się miasta z dofinansowania przejazdów kibiców piłkarskich drużyn przyjezdnych, centrum miasta oraz Grunwald czeka dziś komunikacyjny paraliż. Fani Wisły Płock pociągiem specjalnym nie przyjadą na stację do Palędzia, a zatrzymają się na dworcu Poznań Główny.

- Kibice przyjadą o godz. 17. Z naszych informacji wynika, że będzie to 520 osób - informuje Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Wiadomo już, że zostaną poprowadzeni w policyjnym kordonie fragmentem ul. Roosevelta do Sheratona, a następnie skręcą w ul. Bukowską, odbijając w Grunwaldzką. - Ten odcinek ze względu na bezpieczeństwo samych kibiców, jak i mieszkańców Poznania zostanie zamknięty dla ruchu samochodowego i tramwajowego - dodaje A. Borowiak.

Trasa przemarszu będzie wiodła ul. Grunwaldzką aż do skrzyżowania z ul. Ziętary, a następnie ul. Marcelińską (policja na czas przemarszu przewiduje zamknięcie ul. Grunwaldzkiej aż do skrzyżowania z ul. Grochowską i Marcelińskiej). Pod Inea Stadion kibice trafią z ul. Ptasiej.

- Kibice będą mieli do przejścia dystans 5,5 km, dlatego przemarsz powinien potrwać około godzinę - tłumaczy rzecznik. Tę samą trasę po godz. 23, także przy zamknięciu ulic, fani Wisły Płock przejdą po spotkaniu z Lechem Poznań (pociąg specjalny został zamówiony na godz. 0.30). Wszystko wskazuje na to, iż nie będzie to incydentalna sytuacja, bowiem jak wynika z naszych nieoficjalnych informacji, prezydent Poznania nie zamierza zmieniać swojej decyzji.

- Nie będzie już współdzielenia kosztów z Lechem Poznań - przyznaje jeden z urzędników. Mimo to zarówno policja, jak i władze klubu liczą na merytoryczną dyskusję z Jackiem Jaśkowiakiem. Takie trójstronne spotkanie zaplanowano na 7 listopada w urzędzie miasta.

Koniec z konwojowaniem kibiców gości na mecze Lecha:

Źródło: TVN24

- Musimy osiągnąć kompromis, przyjazd kibiców będzie oznaczał za każdym razem utrudnienia dla mieszkańców i ryzyko wystąpienia zamieszek. Pamiętajmy, że niedługo czeka nas spotkanie ze Śląskiem Wrocław, na który przyjedzie ponad tysiąc osób. To mecz podwyższonego ryzyka, o meczu z Legią wolę nawet nie myśleć - przestrzega A. Borowiak.

W podobnym tonie wypowiada się Henryk Szlachetka, szef bezpieczeństwa w Lechu Poznań. - Apelujemy do pana prezydenta o rozwagę. Bezpieczeństwo także wpływa na wizerunek miasta - mówi.

Będą utrudnienia

Zmiany w organizacji ruchu podzielono na dwa etapy.
1. Przed rozpoczęciem meczu w jego trakcie, wyłączone z ruchu będą: ul. Wałbrzyska na odcinku od ul. Strzegomskiej do ul. Ptasiej, ul. Ptasia na odcinku od parkingu „POL-HOL” do ul. Wałbrzyskiej oraz ul. Węgorka, ul. Świeżawska od strony ul. Bułgarskiej oraz od strony ul. Marcelińskiej na odcinku za wjazdem na osiedle.

2. Po meczu: dwa pasy do skrętu w lewo z ul. Grunwaldzkiej, ul. Bułgarska na odcinku od ul. Grunwaldzkiej do Marcelińskiej , ul. Grunwaldzka na odcinku od ul. Grochowskiej do ul. Bułgarskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski