Polacy wciąż śmiecą w lasach. Wyższe kary pomogą oczyścić przyrodę?

Poseł podkreślał, że śmieci pozostawione w lesie są problemem nie tylko pod względem ekonomicznym, ale przede wszystkim ekologicznym. Śmieci są bowiem zagrożeniem dla dzikich zwierząt i źle wpływają na estetykę środowiska. Zdaniem Sachajko minimalna kara w wysokości 500 zł, którą zazwyczaj nakładają instytucje, nie zniechęca osób, które niezmiennie wywożą śmieci do lasów w Polsce.

Kwota jest nieadekwatna do kosztów ponoszonych przez państwo, które na sprzątanie lasów wydaje miliony złotych rocznie. Nijak ma się to do kosztów, jakie ponoszą nielicznie złapane na tym procederze osoby. W 2022 roku Lasy Państwowe skierowały do sądów w całym kraju29 wniosków o ukaranie sprawców.

We wrześniu 2022 roku kary zostały już podniesione. Wcześniej najniższa kara wynosiła 20 zł, a najwyższa 500 zł. Teraz minimalną stawką jest 500 zł, a maksymalną 5 tys. zł. Miało to ukrócić wyrzucanie nieczystości do lasów. Po nowelizacji, karalne jest także samo usiłowanie wykroczenia zaśmiecania lasu, podżeganie do niego i pomocnictwo. Wobec sprawców, można również orzec obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego.

Jarosław Sachajko uważa jednak, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska powinno rozważyć zwiększenie dolnej granicy kary grzywny za zaśmiecanie przynajmniej do 1 tys. zł. Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka zapowiada jednak, że aktualnie nie ma takich planów.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News