Mistrz Europy - właściciel tartaku i strażak ochotnik
Michał Dubicki przebojem wdarł się na szczyt w sportowym cięciu i rąbaniu drewna, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Swój kunszt Polak zademonstrował już w 2019 roku, kiedy to wygrał prestiżowe zawody Champions Trophy, pobijając jednocześnie rekord Europy. To sprawiło, że był wymieniany w szerokim gronie faworytów tegorocznych Mistrzostw Europy Stihl Timbersports.
Do walki o tytuł mistrza Europy drwali stanęli najlepsi drwale z 14 europejskich państw.
Dubicki, który jest członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej, a na co dzień zajmuje się prowadzeniem tartaku, nie krył radości ze zwycięstwa i tak podsumował swój występ:
- Spełniłem swoje wielkie marzenie i dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili – w szczególności rodzinie i moim kibicom. Podziękowania należą się również organizatorom, którzy zrobili wszystko, żeby zawody w tym roku obfitującym w wyzwania jednak się odbyły. Jestem ogromnie szczęśliwy, zwycięstwo kosztowało mnie wiele pracy, a przeciwnicy zawiesili poprzeczkę bardzo wysoko. Mam nadzieję, że to dopiero początek sukcesów i w przyszłości polska reprezentacja stanie się prawdziwą potęgą w sportowym cięciu i rąbaniu drewna.
Krocząc po złoty medal mistrzostw Europy, Michał Dubicki musiał uporać się z następującymi konkurencjami:
- Standing Block Chop (przerąbanie w jak najkrótszym czasie pionowo stojącej kłody),
- Underhand Chop (przerąbanie leżącej kłody),
- Single Buck (odcięcie krążka od poziomo ustawionej kłody za pomocą dwumetrowej piły ręcznej),
- Springboard (zawodnik musi wyrąbać dwie „kieszenie” w ustawionej pionowo kłodzie, a następnie za pomocą deski umieszczonej w wyrąbanych wnękach wspiąć się na nią i odciąć jej wierzchołek),
- Stock Saw (odcięcie za pomocą pilarki dwóch krążków o dokładnie określonej grubości)
- Hot Saw (jak najszybsze odcięcie trzech krążków o określonej grubości z użyciem pilarki o imponującej mocy, sięgającej 80 KM).
Mistrz z Rawicza po raz kolejny udowodnił, że jego moc tkwi w konkurencjach wymagających użycia siekiery, nie bez powodu zyskał w środowisku ekstremalnych drwali przydomek „Axe Machine”.
Międzynarodowe sukcesy polskich drwali
Polacy od kilku lat należą do czołówki najlepszych drwali w Europie i na świecie. W 2017 roku podczas mistrzostw świata w Liverpoolu nasi reprezentanci po raz pierwszy w historii stanęli na drugim stopniu podium. Do elity zapukaliśmy jednak już dwa lata wcześniej, kiedy podczas mistrzostw świata odbywających się w Poznaniu reprezentacja Polski pobiła rekord Europy w rywalizacji drużynowej i o włos otarła się o medal. Natomiast w trakcie tegorocznych mistrzostw Polski wielokrotny reprezentant kraju - Marcin Juskowski - pobił rekord świata w konkurencji Stock Saw, wykonując ją w zaledwie 9.51 sekundy.
Wyjątkowy format Mistrzostw Europy Drwali 2020
Z powodu trwającej pandemii organizacja tegorocznych mistrzostw do samego końca stała pod znakiem zapytania. W ostatniej chwili organizatorom udało się wypracować formułę, która pozwoliła na bezpieczne przeprowadzenie zawodów. Ekipa realizacyjna wraz z sędziami przez pierwsze dwa tygodnie grudnia jeździła po Starym Kontynencie i przy zachowaniu reżimu sanitarnego nagrywała występy 14 najlepszych europejskich drwali m.in. z Niemiec, Francji, Czech, Włoch i oczywiście Polski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?