Czytaj także:
Poznań: Policjanci poprawiali statystyki
Policja: Liczą słupki zamiast łapać przestępców?
Te sprawy trafiły na czołówki gazet w całym kraju. Kradzież pierścienia prymasa Stefana Wyszyńskiego z katedry gnieźnieńskiej i złapanie sprawców tego czynu. Odkrycie ogromnych i dokładnie ukrytych (na przykład pod hodowlą strusi) plantacji konopi indyjskich. Afera gruntowa, w której sprawcy pod pozorem udzielania pożyczek przejmowali nieruchomości. Nic dziwnego, że wspomniano o nich podczas odprawy, która odbyła się w komendzie wojewódzkiej. Jednak podczas tej narady nie tylko przypomniano głośne śledztwa. Przede wszystkim mówiono o codziennej służbie i o tym, co należy zrobić, by przeciętni mieszkańcy czuli się bezpieczniej.
- W zeszłym roku odnotowano mniej bójek i pobić, kradzieży aut, włamań , rozbojów. Wszczęto dużo śledztw w sprawie narkotyków - wylicza Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - W tym czasie zabezpieczyliśmy 454 imprezy masowe, w tym 124 mecze piłkarskie. Niestety, pogorszyło się bezpieczeństwo na drogach. Więcej, niż w 2010 roku, było wypadków, zabitych i rannych. Co istotne, policjanci docierali do miejsca zdarzenia średnio po 13 minutach.
"Średnio" - to oznacza, że niektórzy musieli czekać na przyjazd patrolu znacznie dłużej, nawet po kilkadziesiąt minut. To ma się zmienić - polecił komendant wojewódzki. Dzięki temu poprawi się ocena mundurowych, ale też zwiększą się szanse na szybkie ujęcie podejrzewanych.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected].
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?