Policja: Marek Sowa z komendy w Słupcy najlepszym dzielnicowym [ZDJĘCIA]

W tym roku wznowiono ogólnokrajowy konkurs dla funkcjonariuszy dzielnicowych. W wojewódzkim etapie udział wzięło 62 policjantów. Sprawdzana była ich wiedza zawodowa oraz umiejętności praktyczne (zadanie polegało na przyjęciu interesanta). Pierwsze miejsce zdobył Marek Sowa z komendy w Słupcy, drugie – Robert Barczak z komendy w Ostrowie Wlkp., a trzecie – Jarosław Polarczyk z komendy w Obornikach. Finał krajowy odbędzie się pod koniec listopada.

- Dzielnicowy jest jak lekarz pierwszego kontaktu. Podczas debat o bezpieczeństwie mieszkańcy zwracają uwagę na to, że potrzebują kontaktu z dzielnicowym, zaznaczają, że chcieliby, aby dzielnicowy nie zmieniał się często – podkreślali wojewoda Piotr Florek oraz komendant wojewódzki policji Rafał Batkowski.

- Aby poprawić ułatwić kontakt do końca roku chcemy wyposażyć wszystkich dzielnicowych w telefony komórkowe. Po zakończeniu służby przez dzielnicowego połączenia będą przekierowywane na numer oficera dyżurnego – mówi komendant Rafał Batkowski.

Jednak sami dzielnicowy narzekają, że są kierowani do zadań nie zawsze związanych z ich służbą wśród mieszkańców, np. wożą zatrzymanych z komisariatu do izby zatrzymań. W najbliższym czasie prawdopodobnie to się nie zmieni, chociaż… - Wydział prewencji komendy wojewódzkiej sprawdza w jaki sposób są wykorzystywani dzielnicowi. To policjanci, więc mogą im być zlecane także inne zadania, ale przede wszystkim powinni być wśród mieszkańców – mówi Rafał Batkowski.

Najlepszy dzielnicowy, Marek Sowa, od dwóch lat opiekuje się mieszkańcami gminy Strzałkowo.

– Zgłoszenia od mieszkańców są różne, od awantur domowych, przez konflikty sąsiedzkie po sprawy dotyczące np. zagryzionej przez psa kury – mówi Marek Sowa. I zaznacza, że stara się jak najlepiej poznać mieszkańców „swojego” terenu (a jest ich ok. 5,5 tys.).

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!