Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja: Mniej mandatów, więcej pouczeń - policjanci rozpoczęli strajk włoski

Marcin Idczak
W ramach strajku policjanci chcą pouczać, a nie nakładać mandaty
W ramach strajku policjanci chcą pouczać, a nie nakładać mandaty Piotr Jasiczek
Mniej mandatów, za to dłuższe spisywanie i skrupulatne wypełnianie roboty papierkowej – wielkopolscy funkcjonariusze przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu policjantów. Rozpoczęli strajk włoski.

– Strajk włoski polega na skrupulatnym wypełnianiu wszystkich procedur oraz nie nakładaniu mandatów za drobniejsze wykroczenia – mówi Andrzej Szary, przewodniczący zarządu wojewódzkiego NSZZ Policjantów w Poznaniu.
Dla osób, które muszą skorzystać z pomocy funkcjonariuszy oznacza to, że wydłuża się czas załatwiania wszelkich formalności.

– Ściśle przestrzegamy wszystkich procedur, dlatego czas, który obywatel spędzi dla przykładu przy zgłaszaniu jakiejś sprawy w komendzie może się wydłużyć o kilka, kilkanaście minut – dodaje Andrzej Szary. Może to dotyczyć zgłaszania włamania, czy też wpisywania danych osobowych przed przesłuchaniem.

Jednocześnie będzie nakładanych mniej mandatów. Według związkowca, to czy funkcjonariusz chce ukarać w ten sposób daną osobę zależy od policjanta i rodzaju przewinienia. – Oczywiście jeśli ktoś będzie przechodził na czerwonym świetle, pędził samochodem z niedozwoloną prędkością to z pewnością zostanie na niego nałożony mandat – wyjaśnia przewodniczący związku zawodowego. Na pobłażanie nie mogą liczyć również chuligani. Jednak w przypadku drobniejszych wykroczeń powinno skończyć się tylko na pouczeniu.

Ile policjantów w Wielkopolsce bierze udział w proteście nikt nie chce podać. W biurze prasowym komendy wojewódzkiej twierdzą, że to sprawa związkowców. Natomiast ci wyjaśniają, że do akcji może przyłączyć się każdy policjant, nawet ten nie zrzeszony. Zapytani szefowie jednostek o to, ilu podległych im funkcjonariuszy bierze udział w strajku włoskim też odsyłają do związkowców.

Do tej pory podczas swoich protestów policjanci chodzili oddawać krew, by mieć za to dzień wolny. Teraz postanowili zamienić to na strajk włoski. Głównym powodem dla którego protestują mają być proponowane zmiany w tym, że zamiast 100 procent pensji za przebywanie na chorobowym służby mundurowe mają otrzymywać 80 procent.
Według funkcjonariuszy, skoro mają powoli dostać wprowadzani do powszechnego systemu ubezpieczeń, to powinni mieć dodatkowo płacone za pracę w niedziele i święta tak jak inni obywatele. Jak mówią policjanci nie wiedzą oni co to dla przykładu długi weekend, bo wówczas i tak muszą być na służbie.

Według Andrzeja Szarego protest będzie trwał tak długo, aż rząd nie zmieni swojej polityki wobec służb mundurowych.
– Czyli nie możemy podać konkretnego terminu zakończenia swojej akcji - podsumowuje Andrzej Szary.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski