Do incydentu doszło przed południem w lokalu wyborczym nr 1 w Strzelcach Opolskich, który mieści się w budynku technikum przy ul. Powstańców Śląskich. Jeden z wyborców pojawił się w lokalu bez maseczki. Tymczasem w związku z wciąż trwającą epidemią koronawirusa, zakrywanie ust i nosa jest obowiązkowe.
Członkowie komisji zaproponowali mężczyźnie jednorazową maseczkę, ale nie chciał jej założyć tłumacząc się problemami z sercem. Mężczyzna odmówił także zdezynfekowania dłoni lub założenia jednorazowych rękawiczek.
Po krótkiej wymianie zdań wyborca wezwał policję.
Funkcjonariuszom, którzy przyjechali na miejsce udało się załagodzić sytuację. Policjanci porozmawiali zarówno z mężczyzną, jak i z przedstawicielami komisji.
Ostatecznie mężczyzna zgodził się zdezynfekować ręce przed wejściem do lokalu i oddał głos.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?