Do tego niecodziennego zdarzenia doszło w południe we wtorek 19 marca w Łodzi. Policjanci z patrolou drogowego zauwazyli, że w rejonie skrzyżowania al. Włókniarzy i ul. Wróblewskiego pojawił się skuter. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kierujący nim młody mężczyzna mknął po ścieżce rowerowej w kierunku północnym, przez co ewidentnie łamał przepisy ruchu drogowego. Policjanci ruszyli w pościg za kierowcą skutera, którym pokazał się 20-letni Turek.
Turek na widok policji nawet nie zwolnił
- Widząc policjantów kierowca skutera ani nie zwolnił, ani nie wjechał na jezdnię. Wręcz przeciwnie: na skrzyżowaniu alei Bandurskiego z aleją Mickiewicza dalej nie zważał na przepisy drogowe i niebezpieczeństwo, jakie stwarza. Ponownie przejechał drogę dla rowerów, jednak ku swojemu zaskoczeniu został natychmiast zatrzymany przez policjantów. W trakcie kontroli okazało się, że 20-letni mężczyzna, jeżdżąc skuterem i dowożąc zamówienia pod wskazane adresy zarabia na swoje wydatki. Kierujący został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Był trzeźwy. Podczas przeprowadzonej interwencji tłumaczył policjantom, że poruszał się drogą dla rowerów, gdyż bał się dużych aut, a tam czuł się bezpieczniej - informuje młodszy aspirant Jadwiga Czyż z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Stróże prawa pouczyli Turka i wytłumaczyli, gdzie zgodnie z obowiązującymi przepisami ma się poruszać oraz jakich zasad ruchu drogowego ma przestrzegać dodatkowo wskazując jakie zagrożenie stworzył dla innych uczestników ruchu poruszając się drogą dla rowerów. Policjanci przypominają, że zgodnie z przepisami kierującego skuterem obowiązują takie same zasady ruchu drogowego jak kierowcę samochodu osobowego.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?