Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant pomagał w wykupce skradzionego samochodu?

Łukasz Cieśla
Policjant pomagał w wykupce skradzionego samochodu?
Policjant pomagał w wykupce skradzionego samochodu? Piotr Krzyżanowski
Czy policjant z Biura Spraw Wewnętrznych współpracował ze złodziejami samochodów i brał udział w wykupce skradzionego citroena? Różni prokuratorzy od dwóch lat jednoznacznie nie odpowiedzieli na to pytanie.

Ostatnio okoliczności rzekomej wykupki wyjaśniali śledczy z Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. Jak się dowiedzieliśmy, udało im się dotrzeć do Roma z Kostrzyna Wlkp., któremu skradziono samochód. To właśnie na jego prośbę policjant z BSW (obaj znają się ze szkoły podstawowej) miał załatwić u złodziei, że za 14 tys. zł oddadzą samochód. Rom miesiącami był nieuchwytny, bo przebywał za granicą. Co wynika z jego zeznań?

- Nie prowadzimy już tej sprawy. Niedawno złożyliśmy wniosek o wyłączenie naszej jednostki z jej prowadzenia. Wspólnie z poznańskim BSW prowadzimy różne postępowania i chcemy uniknąć jakichkolwiek zastrzeżeń pod naszym adresem. Prokuratura Okręgowa zgodziła się z naszym wnioskiem – tłumaczy Jacek Duszyński, szef Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto.

Z naszych informacji wynika, że był to już trzeci taki wniosek Prokuratury Rejonowej Poznań Nowe Miasto. A od jednego z prokuratorów usłyszeliśmy, że w ostatnich tygodniach udało się zebrać nowe dowody, które mogą doprowadzić do postawienia zarzutów. Chodzić ma m.in. o to, co powiedział przesłuchany Rom.

- Zebrane dowody mogą stać się podstawą do postawienia zarzutów – mówi jeden z naszych rozmówców z prokuratury.

Teraz postępowanie, wskutek decyzji poznańskiej Prokuratury Okręgowej, będzie prowadzić prokuratura z Piły. Czy tej jednostce uda się wyjaśnić czy rzeczywiście doszło do wykupki?

Pilska prokuratura już kiedyś zajmowała się tą sprawą. Za pierwszym razem odmówiła wszczęcia śledztwa. Śledczy z Piły oparli się wówczas na ustaleniach poznańskiego BSW, którego kierownictwo, jak wynikało z anonimowych doniesień, miało tuszować sprawę wykupki oraz inne wybryki wskazanych z nazwiska funkcjonariuszy.

O sprawie pisaliśmy już w lutym 2015 roku. Po naszym tekście poznańska Prokuratura Okręgowa nakazała wznowić postępowania. Pilska prokuratura sprawą się jednak nie zajęła.

- Bo wtedy dowiedzieliśmy się, że ten wątek jest już wyjaśniany w Poznaniu – podkreśla Magdalena Roman, szefowa prokuratury w Pile.

Prokuratura w Pile zajęła się jednak innymi kwestiami, które poruszano w anonimowych doniesieniach dotyczących rzekomych nieprawidłowości w poznańskim BSW. Chodziło m.in. o podejrzenie, że policjanci z BSW nabywali odzież marki H&M skradzioną z magazynów tej firmy, a policjant zamieszany w wykupkę jeździł po pijanemu, posługiwał się sfałszowanymi dokumentami, powoływał się na wpływy w prokuraturze we Wrześni. Pilska prokuratura te wątki umorzyła. Uznała, że w niektórych przypadkach albo nie doszło do przestępstwa, albo też „brakowało danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przestępstwa”.

Tę sprawę prowadził prokurator Bartłomiej Urban, ten sam, który w 2014 roku nie chciał wszczynać śledztwa ws. wykupki. Wtedy oparł się na ustaleniach poznańskiego BSW. Niedawno, gdy umarzał inne wątki, oparł się na ustaleniach... warszawskiej centrali BSW. Co ważne, z anonimów wynikało, że również centrala BSW w Warszawie miała rzekomo angażować w wyciszanie niewygodnych wątków dotyczących biura w Poznaniu.

Prokurator Urban nie chciał z nami rozmawiać. Na nasze pytania odpowiedziała Magdalena Roman, szefowa pilskiej prokuratury.

- Nie natrafiłam na żadne informacje, że warszawskie BSW podejmowało jakieś niewłaściwe działania – mówi Magdalena Roman. - Czy sama powierzałabym BSW wyjaśnianie sprawy dotyczącej pracy biura? Zastanowiłabym się, co zrobić. To postępowanie nie było łatwe do prowadzenia. Przesłuchani świadkowie nie potwierdzali okoliczności podanych z anonimów. Poza jedną policjantką, jednak ona mówiła jedynie, że słyszała o niektórych sprawach.

Prokurator Roman jeszcze kilka dni temu nie wiedziała, że Prokuratura Okręgowa znowu przekaże pilskiej jednostce sprawę wykupki skradzionego samochodu. Będzie to trzecie „podejście” prokuratury w Pile do tego wątku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policjant pomagał w wykupce skradzionego samochodu? - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski