Policjant zastrzelił 21-latka w Koninie. Kiedy funkcjonariusz zostanie przesłuchany? Prokuratura przedłuża termin na opinię biegłych

- Termin złożenia opinii przez biegłych został przedłużony o kilka tygodni. Do końca marca powinniśmy otrzymać opinię od biegłych w sprawie zapisu monitoringu. Z kolei na początku maja powinna być gotowa opinia kryminalistyczna biegłych z Instytutu Ekspertyz Sądowych - informuje prokurator Krzysztof Bukowiecki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Łodzi, która prowadzi śledztwo w sprawie zastrzelenia 21-latka przez policjanta w Koninie.

Początkowo obie opinie miały trafić do prokuratury do końca lutego. Do tej sytuacji spokojnie podchodzą pełnomocnicy rodziny 21-latka. - Nie odbieramy tej decyzji negatywnie. Dla nas lepiej jest, aby wszelkie wątpliwości wyjaśnić jeszcze na etapie postępowania prokuratury niż później, ewentualnie w sądzie. Zależy nam, by materiał dowodowy był pełny i dopiero wtedy zostały postawione ewentualne zarzuty. W przypadku jakichkolwiek nieścisłości, pełnomocnik policjanta wykorzysta to później w postępowaniu sądowym - mówi mecenas Jacek Gajlikowski, pełnomocnik rodziny 21-latka.

Zobacz też: Kibice z zarzutami po kradzieży oprawy! Policja zatrzymała prowadzącego doping i ultrasów, którzy ukradli sektorówkę Lechii

I dodaje: - Lepiej teraz poczekać dwa miesiące dłużej na opinię niż później wyjaśniać nieścisłości w sądzie. Wtedy zamiast dwóch miesięcy zajęłoby to dwa lata. Opinia publiczna i rodzina Adama mogą czuć się rozżaleni i odnieść wrażenie, że to długo trwa, ale to wynika z nieznajomości materii sprawy, a ta jest skomplikowana.

Tragedia w Koninie. Policjant zastrzelił 21-latka

Do zastrzelenia 21-letniego Adama z Konina przez policjanta doszło w czwartek, 14 listopada, na ul. Wyszyńskiego w Koninie. Dwóch funkcjonariuszy patrolujących ulice miało zauważyć trójkę dziwnie zachowujących się chłopaków. Wśród nich było dwóch 15-latków i 21-letni Adam, który na widok zbliżających się policjantów miał zacząć przed nimi uciekać. Po kilkudziesięciu metrach, za jednym z bloków, doszło do sytuacji, w której policjant użył broni i postrzelił 21-latka. Mimo reanimacji Adam zmarł na miejscu.

Sprawdź też: Śmierć na pasach: 75-latka zginęła potrącona na przejściu dla pieszych w Poznaniu. Będzie kara roku więzienia w zawieszeniu dla kierowcy

Chociaż początkowo sprawą zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Koninie, to ostatecznie, decyzją Prokuratury Krajowej, śledztwo zostało przeniesione do Prokuratury Regionalnej w Łodzi. Sprawa badana jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci przez policjanta oraz przekroczenia uprawnień.

Sprawa od początku budziła ogromne emocje w samym Koninie. Zaledwie kilka dni po tragedii mieszkańcy dwa dni z rzędu gromadzili się pod tamtejszą komendą policji. O ile za pierwszym razem zgromadzenie przebiegło spokojnie, o tyle już następnego dnia doszło do zamieszek. W stronę policjantów poleciały m.in. kamienie. Łącznie osiem osób, w tym czworo nieletnich, zostało zatrzymanych. Pogrzeb 21-latka odbył się tydzień po tragedii. Przyszły na niego setki ludzi poruszonych śmiercią Adama.

Czytaj też: "Western" uniewinniony. Według sądu legenda poznańskiego półświatka nie przejęła zbrojnie dyskoteki

Policjant, który śmiertelnie postrzelił Adama przez długi czas przebywał w szpitalu, gdzie był pod stałą opieką psychologów. Jego stan psychiczny był bardzo zły. Ze szpitala wyszedł dopiero w połowie grudnia. Do tej pory funkcjonariusz nie został przesłuchany przez prokuraturę. - Wszystko wskazuje na to, że odbędzie się to dopiero po otrzymaniu ekspertyzy ze strony biegłych - mówi prokurator Krzysztof Bukowiecki.

tak wyglądał pogrzeb zastrzelonego Adama - zobacz wideo:

Z kolei mecenas Jacek Gajlikowski dodaje: - Jeśli dotychczasowy materiał dowodowy uprawdopodabnia popełnienie czynu przez podejrzewanego mężczyznę, to nie ma powodu, by przesłuchiwać go w charakterze świadka, lecz można poczekać do ewentualnego postawienia zarzutów i przesłuchać go jako podejrzanego.

Chcieliśmy także porozmawiać z pełnomocnikiem policjanta, którzy zastrzelił 21-latka, lecz nie udało nam się z nim skontaktować.

Zobacz też: