Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy PO: Poznań może zbankrutować!

Bogna Kisiel
Marek Sternalski, szef klubu radnych PO w radzie miasta
Marek Sternalski, szef klubu radnych PO w radzie miasta Archiwum Polskapresse
- To jest polityka strusia, polegająca na chowaniu głowy w piasek, doraźnych działaniach, podczas gdy wszyscy oczekują programu naprawczego. Czyje to słowa? Marka Sternalskiego, przewodniczącego klubu radnych PO. Kogo dotyczą? Prezydenta Ryszarda Grobelnego.

- Jeżeli szybko nie zostaną podjęte kroki naprawcze, to w przyszłym roku sytuacja będzie dramatyczna - przestrzega M. Sternalski. - Najczarniejszy scenariusz, który trzeba brać pod uwagę, to bankructwo i rządy komisarza w mieście.

Ryszard Grobelny już w ubiegłym roku uprzedzał, że budżet 2012 będzie trudny, a w 2013 r. Poznań zmierzy się z jeszcze większymi problemami.

Z informacji Urzędu Miasta wynika, że w samej oświacie mamy obecnie do czynienia z dziurą wynoszącą 78 mln zł (tydzień temu do dymisji podał się dyrektor wydziału oświaty). Pieniędzy jednak w tegorocznym budżecie brakuje więcej. Dlaczego? Niższe będą bowiem wpływy, m.in. z podatku PIT i CIT. Łącznie trzeba znaleźć ok. 90 mln zł. Prezydent kazał urzędnikom szukać oszczędności. Wysupłać udało się jednak dotychczas zaledwie 5 mln zł. Stąd pomysł, by sfinansować dziurę budżetową z... ubiegłorocznego deficytu.

- Chodzi o ok. 60 mln zł niewykorzystanego w ubiegłym roku zadłużenia - tłumaczy M. Sternalski. I natychmiast dodaje: - To oznacza jedno, że w 2013 r. osiągniemy we wszystkich wskaźnikach zadłużenie dopuszczalne ustawowo i będziemy musieli ściąć 100 mln zł, bo inaczej utoniemy . Dlatego żądamy, by prezydent jak najszybciej przedstawił program naprawczy zarządzania miastem i jednostkami miejskimi. Jeżeli w ciągu dwóch-trzech miesięcy nie będzie konkretnych działań, niemożliwe jest, żebyśmy dotrwali do końca przyszłego roku.

Platforma domaga się, aby prezydent R. Grobelny możliwie szybko przedstawił projekt budżetu na przyszły rok. Zapowiada dyskusje na ten temat "przy otwartej kurtynie".

- Skończyły się czasy zaufania. My, radni zostaliśmy oszukani przy uchwalaniu budżetu na ten rok - twierdzi M. Sternalski. - Ale przed mieszkańcami nie można ukrywać, że sytuacja jest dramatyczna.

Prezydent Ryszard Grobelny nie odpowiedział na nasze prośby o kontakt w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski