Politycy PSL stanowczo potępiają antysemicki marsz, który przeszedł ulicami Kalisza. Poseł Grzyb: to ogromne straty wizerunkowe dla kraju

Poseł podkreślił także, że takie wydarzenia w obecnych czasach powodują straty wizerunkowe dla kraju, które mogą być trudne do odrobienia. Uważa też, że antysemicki marsz, który odbył się w Kaliszu, może być wykorzystywany przez nieprzyjazne media, aby przedstawiać Polskę jako kraj antysemicki oraz ksenofobiczny.

Krzysztof Grabowski, wicemarszałek województwa wielkopolskiego, zapowiedział, że klub radnych PSL złoży wniosek o przyjęcie przez sejmik województwa, stanowiska potępiającego to, co wydarzyło się w Kaliszu.

Przeczytaj też:

W trakcie jednego z marszów, który odbył się w Święto Niepodległości, niektórzy uczestnicy oraz organizatorzy wygłaszali antysemickie hasła, a także dokonali spalenia “Statutu kaliskiego” z XIII w., który opisywał przywileje dla Żydów.

Sądzę, że spalenie “Statutu kaliskiego” przywileju tolerancyjnego z 1264 roku, świadczy o tym, że organizatorzy nie dorośli do koncepcji państwa tolerancyjnego - podobnego jaka była ówczesna Rzeczpospolita

- dodał poseł Grzyb.

Sprawą zajęła się prokuratura, która przedstawiła zarzuty trzem osobom dotyczące m.in publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych. Oprócz tego sąd zastosował 3-miesięczny areszt wobec podejrzanych. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz co działo się na marszu nacjonalistów w Kaliszu:

Zobacz też: GIF wycofuje popularne leki. Masz je w domu? Natychmiast wyrzuć!