Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityka: Grupiński, Szejnfeld i Witczak otworzą listy PO?

Piotr Talaga
Wielkopolska Platforma Obywatelska wstępnie zadecydowała o kształcie swoich list do tegorocznych wyborów parlamentarnych. Niespodzianki nie było - zgodnie z przewidywaniami "jedynkę" w okręgu poznańskim ma przejąć Rafał Grupiński, szef regionalnych struktur partii. Waldy Dzikowski liczy, że zarząd krajowy zmieni kolejność na liście. Jednak wcześniejszym celem PO w Wielkopolsce jest wygrana w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu pilskim.

Do jesiennych wyborów parlamentarnych jest jeszcze sporo czasu. Platforma Obywatelska postanowiła jednak ustalić listy swych kandydatów z dużym wyprzedzeniem, by później nie dochodziło do wewnętrznych tarć i zbędnych emocji. Wedle tego scenariusza listy mają być znane do końca marca.

Wczoraj zarządy regionalne partii miały przygotować propozycje pierwszych "piątek". Dziś ocenić ma je zarząd krajowy PO.

Zgodnie z wcześniejszymi typowaniami, poznańską listę otwierać ma Rafał Grupiński, obecny szef regionu PO, w okręgu pilskim partia zamierza postawić na Adama Szejnfelda, a w leszczyńsko-kaliskim na Mariusza Witczaka.

Nie ustalono wczoraj, kogo zarząd regionu będzie rekomendował na pierwsze miejsce w okręgu konińskim.

- Rozważane są różne koncepcje - mówi Filip Kaczmarek, szef poznańskich struktur PO. - Przewodniczący Grupiński będzie w tej sprawie prowadził rozmowy w tamtym subregionie. W grę wchodzą cztery nazwiska. Nie potrafię powiedzieć, czy podczas wtorkowego posiedzenia zarządu podane zostanie nazwisko osoby, która miałaby otwierać naszą listę w okręgu konińskim. Nasze wskazania i tak mają raczej charakter wstępu do dyskusji, która będzie się jeszcze w partii toczyć.

- Wierzę w mądrość przewodniczącego partii i zarządu krajowego - mówi Waldy Dzikowski, były szef regionu oraz lider listy poznańskiej 4 lata temu. - W poprzednich wyborach uzyskałem osobiście 6. wynik w kraju, a poznańska lista okazała się najlepsza. Wprowadziliśmy siedmiu posłów na dziesięciu możliwych. Mam nadzieję, że władze krajowe nie będą się kierowały emocjami, tylko optymalizacją wyniku całej partii.

Dzikowski wskazuje jako przykład takiego myślenia Dolny Śląsk, gdzie z Wrocławia z "jedynki" startować ma Bogdan Zdrojewski, a szef regionu - Grzegorz Schetyna - z okręgu legnicko-głogowskiego.

- Nazwisko Dzikowskiego jest jego dużym atutem - uważa Grupiński. - Powinien uzyskać bardzo silne poparcie niezależnie od tego, z którego miejsca wystartuje.
Adam Szejnfeld nie wypowiada się już tak jednoznacznie.

- Zmieniły się władze w regionie i powinno to mieć swe odzwierciedlenie na listach - mówi poseł z Piły. - Listy powinny być tak skonstruowane, żeby ludzie wygrali, a nie żeby na nich tylko byli - dodaje dyplomatycznie.

Dziś zbiera się krajowy zarząd partii, który prawdopodobnie ustali kolejność pierwszych pięciu nazwisk na listach we wszystkich okręgach. Czy to będzie ostateczna decyzja? Wątpi w taki scenariusz Grupiński. Jego zdaniem, nawet po marcowym ustaleniu list, nadal toczyć się będą dyskusje i możliwe będą jeszcze korekty.

Platforma stawia na kobietę
Marię Małgorzatę Janyskę, kandydatkę PO w uzupełniających wyborach do Senatu w okręgu pilskim, promowano także w Poznaniu. Kandydatkę PO przedstawiali wczoraj w stolicy regionu posłowie Szejnfeld i Grupiński. W ich ocenie największym zagrożeniem nie są kontrkandydaci, tylko spodziewana niska frekwencja. Jej kilkunastoletni staż samorządowy oraz wykształcenie są atutami, którymi nie mogą się pochwalić kontr-kandydaci. Jest ona ponadto pierwszą kobietą ubiegającą się o mandat senatora z Piły w ciągu ostatnich 20 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski