- Przyznam, że sama jestem trochę zaskoczona takim obrotem sprawy - mówiła tuż po ogłoszeniu wyników głosowania Jadwiga Rotnicka. - Jednak moja nominacja wiąże się z nową linią partii. Premier postanowił bowiem postawić na uspokojenie sytuacji. Stąd rekomendacja mojej osoby. - Członkostwo w zarządzie krajowym jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem - dodała.
Nowy zarząd PO został wybrany w piątek przez radę krajową. Inaczej niż miało to miejsce cztery lata temu, teraz było nie 15, a osiem "wybieralnych" miejsc. Pod uwagę nie brano przewodniczącego Donalda Tuska i szefów 16 regionów, w tym Rafała Grupińskiego z Wielkopolski, bo oni weszli do zarządu automatycznie.
Jeszcze dwa tygodnie temu Waldy Dzikowski, wielki przegrany majowych wyborów na szefa wielkopolskiej PO, twierdził, że ma spore szanse, by dostać się do zarządu krajowego. I powoływał się na samego premiera, który miał popierać jego kandydaturę. W piątek swoją porażkę poznański poseł tłumaczył... parytetem.
- Założenie było takie, by przy wyborach do zarządu zastosować parytet - mówił "Polsce Głosowi Wielkopolskiemu" Waldy Dzikowski. - I tak się regionalnie ułożyło, że przed Wielkopolską Łódź zgłosiła mężczyznę. Nasz region musiał więc wybrać kobietę. A ja, niestety, nie noszę spódniczki.
Dzikowski podkreślił jednak, że nie uważa takiego obrotu sprawy za marginalizację i brak poparcia w regionalnych strukturach partii. Na potwierdzenie swojej pozycji dodał, że po wyborach Donald Tusk wymienił go wśród osób, które powinny mieć swoje miejsce w zarządzie, a jedynym ograniczeniem była liczba miejsc.
Nieco inaczej sytuację przedstawia Jadwiga Rotnicka. - Premier wyróżnił w swojej wypowiedzi kilka osób, w tym Waldego, mówiąc, że one także zasługują na miejsce w zarządzie - tłumaczyła pani senator. - Ale w kontekście kandydatur nie mówił nic o parytecie.
Dlaczego zatem zamiast znanej twarzy w krajowym zarządzie PO znalazła się mniej rozpoznawalna na arenie krajowej pani senator? W kuluarach od dawna mówi się nieoficjalnie o politycznej walce pomiędzy Waldym Dzikowskim a Rafałem Grupińskim, obecnym przewodniczącym wielkopolskiej Platformy. I to właśnie Grupiński miał zdecydować, że przedstawicielem naszego regionu w zarządzie krajowym PO będzie Jadwiga Rotnicka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?