Północno-wschodnia obwodnica Poznania - będzie odwołanie od decyzji ws. budowy
Odwołujemy się od negatywnej opinii RDOŚ w sprawie północno-wschodniej obwodnicy Poznania
- powiedział podczas środowego wystąpienia, 13 października, Jan Grabkowski, starosta poznański.
Dodał, że ta droga to ważna inwestycja dla mieszkańców oraz dla wielkopolskiej gospodarki. Od 2001 roku znajduje się w planie zagospodarowania przestrzennego dla Wielkopolski.
Grabkowski wraz z dyrektorami Zarządu Dróg Powiatowych wymienił szereg uchybień, które dotyczyły negatywnej opinii środowiskowej, wydanej pod koniec września przez RDOŚ. Trasa ta miała połączyć drogę S5 z ekspresową S11. Obwodnica miała zostać ostatnim dopełnieniem poznańskiego “ringu” tranzytowego, wyprowadzającego ruch z miasta.
- Byliśmy pięciokrotnie wzywani do uzupełnień i wyjaśnień do RDOŚ, co dla mnie jest niepojęte - mówił Grabkowski. - Coś takiego powinno zakończyć się maksymalnie na dwóch-trzech spotkaniach. A tutaj pięć niepotrzebnych spotkań w różnym czasie - powiedział starosta.
Zdaniem RDOŚ obecna dokumentacja jest nieaktualna
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska zarzuciła także ZDP, który był głównym inwestorem, że zawartość obecnych dokumentów jest nieaktualna.
- A kto spowodował, że jest ona nieaktualna? To właśnie ten organ, który wydaje zgodę środowiskową pięć lat nad tym pracował
- grzmiał Grabkowski.
Dodatkowo RDOŚ w opinii wylicza, że mapy w sporządzonych dokumentach są nieaktualne, a materiał, który został nagromadzony jest zbyt obszerny.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w swojej decyzji neguje także pozytywną opinię Wielkopolskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, do czego, według Grabkowskiego, nie miała żadnych podstaw prawnych.
Starosta zarzuca RDOŚ grę na czas
Starosta dodaje, że od złożenia wniosku o decyzję środowiskową w 2017 roku do momentu wydania decyzji minęło pięć lat. Według niego to zdecydowanie za długo zarzucając dyrekcji opieszałość oraz gry na czas. Termin postanowienia RDOŚ był przekładany aż 15 razy.
W uzasadnieniu RDOŚ ani razu nie wskazał konkretnych i brakujących elementów dokumentacji. Nie było w nich absolutnie żadnych informacji, które nakierowałyby nas, co można było poprawić
- dodaje starosta.
Obecnie Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska ma rok na to, aby zapoznać się z odwołaniem oraz odnieść się do jej treści. Według założeń budowa obwodnicy miałaby zostać zrealizowana za 1,5 mld zł, choć starosta dodał, że kilka lat temu koszt budowy wynosił 500-800 milionów złotych.
Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?