Polonia poradziła sobie bez Kurtza

Przed tygodniem pilanie pewnie wygrali w Krakowie i wydawało się, że rewanż będzie zwykłą formalnością. Na własnym torze o zwycięstwo było jednak zdecydowanie trudniej. A to dlatego, że już w inauguracyjnym wyścigu Tomasz Gapiński nie opanował motocykla i uderzył w Brady Kurtza. Zawodnicy Polonii jechali w tym momencie na prowadzeniu, ale Australijczyk upadł na tor, a na domiar złego wpadł na niego jeszcze Claus Vissing.

Wprawdzie obaj żużlowcy o własnych siłach wstali z toru, ale Kurtz narzekał na ból brzucha i został przewieziony do szpitala. W tym momencie stało się jasne, że pilanie będą musieli sobie radzić bez jednego zawodnika. Od początku musieli też gonić wynik, bo 1. bieg zakończył się wygraną gości 5:0. Polonia dość szybko te straty odrobiła, ale nie potrafiła wypracować sobie bezpiecznej przewagi. Co więcej, przed wyścigami nominowanymi, to Wanda prowadziła jednym oczkiem.

14. bieg był jednak popisem pary Adrian Cyfer - Gapiński. Ten drugi zaspał na starcie, lecz na dystansie zdołał wyprzedzić Rasmusa Jensena i Ernesta Kozę. W tym momencie to pilanie mieli zatem 3-punktową przewagę. I w ostatniej odsłonie jej nie roztrwonili, bo Michał Szczepaniak z Norbertem Kościuchem przywieźli remis.

W innych meczach tej kolejki Nice 1. LŻ Unia Tarnów pokonała 53:37 Wybrzeże Gdańsk, Stal Rzeszów wygrała 52:38 w Polonią Bydgoszcz, a Orzeł Łódź zremisował 45:45 z łotewskim Lokomotivem Daugavpils.

Polonia Piła - Wanda Kraków 46:43 (pierwszy mecz 51:38 dla Polonii, bonus Polonia)
Polonia: Gapiński 5+1 (w,2,1,w,2), Kurtz 0 (w), Mich. Szczepaniak 14 (3,3,3,3,2), Cyfer 11+2 (2,2,1,3,3), Kościuch 12+1 (2,3,3,3,1), Grzegorczyk 4 (3,1,0,0,0), Woźniak 0 (0,0,0,0).
Wanda: R. Jensen 6+1 (2,1,1,2,0), Vissing 6+1 (3,0,2,1), Koza 6 (0,0,3,2,1, N.B. Jakobsen 6+1 (1,2,2,1,0), Mat. Szczepaniak 13 (3,3,2,2,3), Pióro 4+1 (2,1,1), Szlauderbach 2+1 (1,1,0).