18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polscy ochotnicy do Wietnamu

Krzysztof M. Kaźmierczak
Listę ochotników do udziału w wojnie wietnamskiej przekazano do sprawdzenia Służbie Bezpieczeństwa
Listę ochotników do udziału w wojnie wietnamskiej przekazano do sprawdzenia Służbie Bezpieczeństwa Krzysztof M. Kaźmierczak
O udziale polskich żołnierzy w wojnie z Amerykanami krążą legendy, ale nie ma na to żadnych dowodów. Znaleźliśmy tajną wojskową listę polskich ochotników do Wietnamu z 1966 roku. Jednym z nich był Jerzy Satanowski, obecnie znany kompozytor i dyrygent.

Wiadomo, że do Wietnamu wyjeżdżali w czasie wojny polscy obserwatorzy i instruktorzy wojskowi oraz personel medyczny. Do dzisiaj krążą jednak legendy o żołnierzach Wojska Polskiego walczących ramię w ramię wraz z Wietkongiem przeciwko Amerykanom oraz tajnych werbunkach chętnych na wojnę z USA. Dowód na to, że faktycznie szukano ochotników do Wietnamu znalazłem w aktach kontrwywiadu Służby Bezpieczeństwa z lat 60.

68 gotowych na wojnę

Werbowaniem zajmowała się Wojskowa Służba Wewnętrzna, kontrwywiad wojskowy PRL. Akcję prowadzono na zlecenie Sztabu Wojskowego w Poznaniu. Do końca września 1966 roku w całej Wielkopolsce znaleziono 68 chętnych do udziału w wojnie w Wietnamie.

Ochotnicy w większości mieli 25-30 lat. Niemal wszyscy byli rezerwistami. Było wśród nich wielu podoficerów i oficerów, w tym kapitan i major.

Wszyscy chętni na wyjazd na wojnę zostali sprawdzeni przez SB. Szybko ustaliła ona, że jeden z ochotników z Poznania został w 1952 roku skazany na 2 lata więzienia za próbę nielegalnego przekroczenia granicy z Niemcami.

Wśród kandydatów z Ostrowa Wlkp. bezpieka odkryła skazanego w 1950 roku przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Poznaniu na 7 lat więzienia za udział w podziemnej organizacji. Wyrok tego samego sądu miał w życiorysie kandydat z Gniezna, skazany w 1951 roku na 6 lat odosobnienia za posiadanie broni i przynależność do nielegalnej organizacji młodzieżowej. W gronie ochotników bezpieka znalazła także jednego swojego informatora.

Z powiatu poznańskiego na wojnę chcieli jechać m.in. pracownicy MPK i Archiwum Państwowego. Co ciekawe, na liście ochotników był także podporucznik rezerwy odsiadujący wyrok w ośrodku pracy w Mrowinie.

Powiat Jarocin reprezentował tylko jeden kandydat - piekarz. Znacznie więcej ochotników było w Pile, w tym aż pięciu pracowników tamtejszych ZNTK.

Z terenu powiatu kaliskiego do Wietnamu byli gotowi jechać np. pracownik tamtejszej wytwórni fortepianów, ratownik wodny i oficer Milicji Obywatelskiej.

Zgłosiłem się dla żartu
Z Leszna zgłosili się na wietnamską wojnę m.in. chirurg z miejscowego szpitala i Jerzy Satanowski, obecnie znany kompozytor i dyrygent.

- Mówi pan, że ja jestem na liście ochotników do Wietnamu. Już o tym zapomniałem. Zgłosiłem się wraz z kolegami z naszego zespołu "Następcy". Nie wiem dlaczego przyszło nam to wtedy do głowy. Ale to był tylko taki żart - zapewnia Jerzy Satanowski.

Twierdzi, że po zgłoszeniu nie był już nigdzie wzywany. Kompozytor nie przypomina sobie skąd dowiedział się, że wojsko poszukuje ochotników. Więcej pamiętają dwaj inni zwerbowani, do których udało mi się dotrzeć. Obaj zastrzegli, by nie podawać ich personaliów.

- Byłem wtedy krótko po odbyciu zasadniczej służby wojskowej. Przyszli do mnie dwaj z WSW. Wystraszyłem się najpierw, bo pomyślałem, że może czymś podpadłem w wojsku. Oni jednak tylko zapytali czy nie chciałbym wrócić do służby. Nie chciałem, ale na wszelki wypadek powiedziałem, że czemu nie. Uśmiechnęli się i poszli. Potem dostałem wezwanie. Dopiero na spotkaniu dowiedziałem się, że chodzi o Wietnam. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego zgodziłem się, że mógłbym tam pojechać - wspomina poznaniak.

W całej Wielkopolsce znaleziono 68 osób chętnych do udziału w wojnie po stronie komunistycznego Wietnamu Północnego

- O możliwości wyjazdu dowiedziałem się na zebraniu partyjnym w moim zakładzie. Zgłosiłem się, bo pomyślałem sobie, że to okazja, by zobaczyć trochę świata. Wie pan, człowiek różne głupie rzeczy sobie myśli jak jest młody. A wtedy to się nie wydawało głupie. Wszędzie mówiło się jakie to straszne rzeczy robią Amerykanie tym Wietnamczykom - wspomina inny ochotnik z Wielkopolski.

Obaj twierdzą, że byli jeszcze wzywani w sprawie wyjazdu do Wietnamu (jeden mówi, że także na komendę milicji). Wypełniali jakieś kwestionariusze. Mieli czekać na decyzję, czy zostali zakwalifikowani, ale odzewu nie było.

Rodacy na wietnamskim froncie

Nic nie wskazuje na to, by kogoś z werbowanych wysłano na wojnę. Istnieją wprawdzie pojedyncze relacje rzekomych polskich uczestników walk po stronie Wietkongu, ale podawane w nich okoliczności brzmią niewiarygodnie i nie są niczym potwierdzone. Jedna z nich mówi o 18 polskich pilotach walczących z Amerykanami, z których jeden zestrzelił m.in. superfortecę B-52. Inna o 800-osobowym oddziale, który wrócił zdziesiątkowany do Polski.

Nie ma żadnych dokumentów dowodzących zbrojnego udziału Wojska Polskiego w wojnie wietnamskiej. Wiadomo jednak, że uczestniczyło w niej wielu Polaków, tyle, że po amerykańskiej stronie. Spośród 60 tys. poległych lub zaginionych żołnierzy USA aż kilkanaście tysięcy nosi polskie nazwiska.

Najsłynniejszym rodakiem biorącym udział w wojnie wietnamskiej był potomek polskich emigrantów, Donald Kutyna. Jako pilot wziął udział w 120 misjach bojowych. Latał myśliwcem bombardującym F-105 Thunderchief, którego kadłub był ozdobiony polskim godłem, a na wlotach powietrza do silnika maszyny wymalowany był napis "Polish Glider" ("Polski Szybowiec").

Po powrocie do Stanów Zjednoczonych Donald Kutyna zrobił błyskotliwą karierę w armii. Dosłużył się stopnia generała i funkcji szefa Centrum Obrony Amerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej (NORAD). Samolot, którym Kutyna latał na Wietnamem przed kilkoma laty trafił do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie.

Nasi rodacy walczyli jednak nie tylko w amerykańskich mundurach. W wojnie w Wietnamie wzięło także udział kilkuset żołnierzy polskiego pochodzenia służących w australijskim kontyngencie lotniczym wspierającym wojska USA.

Wojna wietnamska
1954 Podział Wietnamu na komunistyczną Demokratyczną Republikę Wietnamu - Wietnam Płn. oraz antykomunistyczną Republikę Wietnamu (Południowy).

1957 W Wietnamie Płd. powstaje Wietkong - komunistyczne oddziały partyzanckie.

1961 Początek zaangażowania USA w pomoc dla Wietnamu Południowego.

1964 Starcie niszczyciela USA z kutrami torpedowymi Wietnamu Płn. - Amerykanie rozpoczynają bombardowania portów DRA.

1968 Tet partyzanci i wojska komunistyczne zajmują Hue, jedno z najważniejszych miast Republiki Wietnamu. Masakra cywili, wśród kilku tysięcy ofiar byli Amerykanie, Francuzi i Niemcy. Miesiąc później żołnierze USA zabili kilkuset mieszkańców wioski My Lai.

1969 Amerykanie rozpoczęli stopniowo wycofywać swoje wojska z Wietnamu.

1975 Ofensywa Wietnamu Północnego zakończona opanowaniem Sajgonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski