Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polska przegrała ze Słowenią na mistrzostwach świata w piłce ręcznej

Radosław Patroniak
To miał być dzień prawdy dla naszych piłkarzy ręcznych. Porażka ze Słowenią to jeszcze nie koniec świata, ale szanse Polaków na wygranie grupy C na MŚ w Hiszpanii zdecydowanie zmalały.

Zmorą ekipy Michaela Bieglera okazał się bramkarz Primoz Prost, którego wybrano graczem meczu. Po ostanim gwizdku doszło nawet do przepychanki obu drużyn, ale na szczęście rozsądek wziął górę nad emocjami.

Polacy rozpoczęli mecz z niesamowitym impetem. Najlepiej było to widać po rzutach z drugiej linii Michała Jureckiego i kontrach Bartłomieja Jaszki. Wprawdzie Słoweńcy nie pozostawali dłużni biało-czerwonym, ale ich zapędy studził Sławomir Szmal. Bramkarz naszej drużyny popisał się kilkom fantastycznymi interwencjami i po kwadransie prowadziliśmy 8:6.

Słabo dysponowany rzutowo był Krzysztof Lijewski, ale jego asysty budziły grozę w szeregach ekipu Borisa Denica. W końcówce znów dał o sobie znać Michał Jurecki. Po jego trafieniu prowadziliśmy 13:9 i wydawało się, że jeszcze powiększymy przewagę. Wtedy zaliczyliśmy kilka banalnych błędów w ofensywie, ale mimo to pierwszą połowę zakończyliśmy z bezpiecznym prowadzeniem 14:11.

Druga połowa spotkania w Saragossie rozpoczęła się od zaskakującego rzutu Jury Doleneca i dalszej rzutowej niemocy Lijewskiego. Po trafieniu Dragana Gajica był remis 14:14 i niemiecki szkoleniowiec polskiej reprezentacji musiał wziąć czas. - Brakuje nam połączenia gry w ataku i zdecydowania w obronie - mówił Biegler. Niestety festiwal błędów w naszej drużynie trwał w najlepsze i po chwili Słoweńcy wyszli na prowadzenie.

Zapaść w ofensywie przerwał dopiero w 37 min obrotowy Bartosz Jurecki. Niestety o przełomie nie mogło być mowy, bo świetnie spisywał się słoweński bramkarz Primoz Prost. W połowie drugich 30 min wreszcie przebudził się Lijewski. W 50 min czerwoną kartkę za brutalne zagranie otrzymał Kamil Syprzak. W nerwowej końcówce mogliśmy doprowadzić do remisu, ale Bartosz Jurecki nie wykorzystał idealnej sytuacji. W odpowiedzi trafił Dolenec , chwilę później nie wykorzystał karnego Kubisztal i było po meczu...
Wciąż jednak pozostajemy w grze o pierwsze miejsce, ale w czwartek (godz. 20.15) musimy pokonać Serbię.

Słowenia - Polska 25:24 (11:14)
Polska: Szmal, Wichary - Jaszka 3, K. Lijewski 4, Bielecki 1, M. Jurecki 5, B. Jurecki 5, Wiśniewski 2, Kubisztal, Bartczak 1, Syprzak 1, Orzechowski 2.

Inne mecze grupy C
Serbia - Arabia Saudyjska 30:20
Korea Płd. - Białoruś 20:26

Grupa C
1. Serbia3695-70
2. Słowenia3691-73
3. Polska3476-61
4. Białoruś3276-78
5. Korea Południowa3069-91
6. Arabia Saudyjska3056-90

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski